Kaczyński: jestem na urlopie, ale pracuję jako prezydent stolicy
Lech Kaczyński, który zwyciężył w II turze wyborów prezydenckich, zapowiedział, że do połowy listopada będzie pracował jako
prezydent Warszawy, mimo że jest na urlopie bezpłatnym.
Jak powiedział Kaczyński, złoży mandat prezydenta stolicy wtedy, gdy zakończone zostaną prace nad przyszłorocznym budżetem miasta i projekt budżetu będzie można przedstawić przewodniczącemu rady miasta. Według niego nastąpi to w pierwszej połowie listopada.
Jest jeszcze parę spraw do załatwienia, m.in. zamknięcie kwestii centrum papieskiego - tłumaczył Kaczyński. Władze miasta chcą powołać instytucję naukową gromadzącą dzieła Jana Pawła II i prowadzącą badania naukowe nad dorobkiem polskiego Papieża. Ma też powstać fundusz papieski, z którego będą przyznawane stypendia dla zdolnej młodzieży.
Jestem na urlopie bezpłatnym i dalej na nim pozostanę. Nie będę już brał pieniędzy z miasta, ale przez jakiś czas będę jeszcze prezydentem miasta. Nie broni mi tego prawo; fakt, że jestem na urlopie, nawet bezpłatnym, nie pozbawia mnie moich uprawnień - podkreślił. Dodał, że w ratuszu pojawi się jeszcze w poniedziałek.