Kaczyński drwi z PO, ale zapewnia: "Jesteśmy gotowi na współpracę w samorządach"
Jarosław Kaczyński na konwencji PiS we Wrocławiu przyznał, że jest otwarty na współpracę w samorządach z innymi ugrupowaniami i stowarzyszeniami. - Potrzebna jest współpraca, nie wojna. Dla dobra narodu. Jesteśmy otwarci i przekonani, że warto tworzyć koalicje - stwierdził prezes.
08.09.2018 | aktual.: 08.09.2018 13:50
Kaczyński zapewniał we Wrocławiu: "zwyciężymy pracą i determinacją", bo PiS "ma świetnych kandydatów w wyborach, świetnego premiera". Prezes PiS przekonywał, że jego partia ma spójny i przemyślany program samorządowy.
- Mamy program dla samorządów, przygotowany w dialogu. Odbyliśmy setki spotkań w całym kraju, rozmawialiśmy z różnymi ludźmi i z tej rozmowy powstał program. Program, który jest związany z rzeczywistością, który ma charakter praktyczny i nie opierający się na rzeczywistości wymyślonej. Trzymamy się faktów, chodzimy po ziemi. To program podzielony na wiele programów lokalnych dla małych ojczyzn. Jest to program jednocześnie spójny - mówił Jarosław Kaczyński.
Jak dodawał: - Jest w tymi idea, którą przedstawił premier Morawiecki. Ciepły dom, przyjazna okolica, nowoczesna gmina, więcej i szybciej, jeśli chodzi o internet oraz "mieszkasz - decydujesz". To jest ten pierwszy element spójności, bardzo ważny. Jeśli spojrzeć na wyniki badań, to Polacy, jeśli tylko na chwilę zapomną o różnicach politycznych, to myślą podobnie, chcą podobnych rzeczy. Chcą, by Polska była krajem, w którym żyje się coraz lepiej. Bo w centrum tego programu jest człowiek, jego codzienny los. Ten program jest też zintegrowany z przedsięwzięciami realizowanymi w skali kraju - tu chodzi o budowę dróg, rozwój kolejnictwa, budowę instytucji. To są programy społeczne, kulturalne, odnoszące się do oświaty.
Prezes Kaczyński zapewniał, iż chce, by "historyczna przepaść", która istnieje między Polską a wieloma krajami zachodnimi, "została zasypana". - Nasze pokolenie, pokolenia młodsze i średnie, stoją przed wielką szansą, żeby to uczynić i z tej szansy skorzystać - mówił lider zjednoczonej prawicy.
Odniósł się także do konwencji Koalicji Obywatelskiej - w sposób, jak na Kaczyńskiego, relatywnie łagodny. Prezes nawet zażartował ze słów Grzegorza Schetyny, który stwierdził, iż PiS reprezentuje interesy Putina w Polsce.
- Znów usłyszeliśmy surmy bojowe, usłyszeliśmy, że jesteśmy ambasadorami Putina. No nie wiem, jak by mi było w tym mundurze ambasadorskim. Ale my odpowiadamy: obywatel, samorząd, państwo, wspólna praca. To jest nasza jedyna odpowiedź - mówił Kaczyński.
Jak zapewniał: "Potrzebna jest współpraca, nie wojna". - My nie chcemy tej wojny, bo ona niszczy zasoby, my chcemy współpracy - dla dobra narodu. Jesteśmy otwarci - wierzymy, że wygramy te wybory - ale jesteśmy przekonani, że warto tworzyć w poszczególnych województwach, gminach, powiatach, koalicje - inne, niż te warszawskie" - tłumaczył Kaczyński.
Prezes zapewniał - mówiąc o samorządach - że nie chce zmniejszania kompetencji władz lokalnych, a jedynie "współpracy i synergii".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl