- Jest taki fenomen nienawiści wobec pamięci Smoleńska. Ona jest związana z pewnymi interesami. Zajmowanie się tą sprawą jest czymś, co bardzo godzi w interesy Platformy Obywatelskiej. Do tego dochodzi napięcie emocjonalne ludzi, którzy wydają się dziwni – stwierdził Kaczyński.
Prezes PiS dodał też, że poważnie rozważa możliwość wytoczenia procesów cywilnych tym, którzy blokują mu wjazd na Wawel. - Ktoś narusza moje elementarne prawo. Mam prawo, tak jak każdy pojechać na Wawel, tam jest grób mojego brata. Ci ludzie powinni ponieść za to odpowiedzialność cywilną i zapłacić za koszty ochrony policyjnej – mówił polityk.
Zobacz, jaki jest koszt organizacji miesięcznic smoleńskich:
Każdego 18 dnia miesiąca Jarosław Kaczyński jeździ do Krakowa odwiedzić grób brata. Kilka miesięcy temu manifestujący próbowali uniemożliwić mu wjazd samochodem na Wawel. Każda wizyta prezesa PiS wiąże się z zaangażowaniem policji. Wokół Wawelu są ustawiane barierki, by uniemożliwić blokowanie przejazdu polityka.
