Kaczyński: być może o Platformie czegoś nie wiem...
Jarosław Kaczyński w rozmowie z Polską Agencją Prasową zadeklarował, że jeśli PiS dojdzie do władzy, Erika Steinbach zostanie uznana za persona non grata. Pytany, czy mogłaby powstać koalicja PiS i części PO, bo politycy PiS mówią, że w PO są osoby, z którymi współpraca byłaby możliwa, prezes PiS odpowiada, że "nie zna takich polityków PO", ale "być może czegoś nie wie".
Jarosław Kaczyński powiedział, że jeśli PiS wygra wybory, to Polska wróci "do poważnej, ale jednocześnie wstrzemięźliwej polityki" wobec Rosji. - Polska powinna mieć kiedyś partnerskie stosunki z Rosją, ale musimy sobie na to zapracować - wewnętrzną pracą, umacniając Polskę, umacniając polskie siły zbrojne i naszą pozycje - stwierdził. - Jest czystą dziecinadą sądzić, że Rosja ma interes w tworzeniu partnerskich stosunków z Polską, póki nie mamy odpowiedniego ciężaru gatunkowego. Polska musi mieć silną pozycję na Wschodzie, w krajach, które interesują Rosję. To dałoby nam mocną pozycję na Zachodzie, także w Waszyngtonie. Wtedy oczywiście Rosjanie będą z nami rozmawiać po partnersku. Wszystko jedno czy to będzie Rosja putinowska, czy jakaś inna - dodał.
Prezes PiS stwierdził, że Polska powinna aktywniej przypominać zbrodnie dokonane przez nazistowskie Niemcy. - Powinniśmy podjąć aktywną politykę historyczną. Przypominać, jak to było naprawdę - że nie było żadnych polskich obozów koncentracyjnych, tylko niemieckie, nazistowskie. Musimy to przy różnych okazjach podnosić. Musi powstać Muzeum Ziem Zachodnich, Muzeum Zbrodni Niemieckich w Polsce - najlepiej w Poznaniu - stwierdził prezes PiS. - Musimy traktować to jako atut moralny. Żydzi z takiego atutu moralnego zrobili sobie olbrzymią siłę, a my zamiast to robić, sami zaczęliśmy się bić w piersi. Musimy pewne sprawy stawiać zdecydowanie. Pani Erika Steinbach nie powinna być wpuszczana do Polski, skoro zachowuje się tak, jak się zachowuje - podkreślił.
Kaczyński dodał, że jeżeli PiS obejmie rząd, Steinbach zostanie uznana w Polsce za persona non grata. - Osoba, która się tak zachowuje, nie powinna być wpuszczana do Polski. Trzeba zdecydowanie pokazać - jesteśmy za jak najlepszymi stosunkami polsko-niemieckimi, ale jednak na warunkach przyzwoitości, także przyzwoitości historycznej - powiedział.
Prezes PiS zapowiedział, że jako premier będzie chodził pod Pałac Prezydencki w miesięcznice katastrofy smoleńskiej. - Mam zobowiązania wobec mojego brata. Mam zobowiązanie wobec moich przyjaciół, którzy tam zginęli. Mam i czuję zobowiązanie wobec tych wszystkich ludzi, którzy stracili życie w tej tragicznej katastrofie. Nasze comiesięczne uroczystości to jest wypełnianie tego zobowiązania - zaznaczył.
Na pytanie o to, czy mogłaby powstać koalicja PiS i części PO, skoro politycy PiS mówią, że w PO są osoby, z którymi współpraca byłaby możliwa, Kaczyński odpowiada: Ja nie znam takich polityków PO. Być może o Platformie czegoś nie wiem...