PolskaKaczmarek: Wachowski przetrzymywał tajne dokumenty

Kaczmarek: Wachowski przetrzymywał tajne dokumenty

ABW podczas przeszukania mieszkania Mieczysława Wachowskiego znalazła kolejne dokumenty oznaczone klauzulą tajności, których były szef gabinetu Lecha Wałęsy nie powinien był posiadać - powiedział w radiowych "Sygnałach Dnia" prokurator krajowy Janusz Kaczmarek. Odmówił jednak odpowiedzi na pytanie, co to za dokumenty.

Kaczmarek: Wachowski przetrzymywał tajne dokumenty
Źródło zdjęć: © PAP

19.01.2007 08:10

Zdaniem Janusza Kaczmarka, decyzja o tymczasowym aresztowaniu Wachowskiego na trzy miesiące była konieczna z powodu zagrożenia wysoką karą - do 10 lat więzienia. Łódzcy prokuratorzy uważają, że zachodzi obawa matactwa i stąd taka decyzja.

Prokuratura ma mocne dowody, więcej niż jednego świadka, ich zeznania są weryfikowane z innymi dowodami i dokumentami - przyznał Kamczarek.

W trakcie przeszukania mieszkania Wachowskiego ABW znalazła dokumenty oznaczone klauzulą tajności, których nie powinien on mieć przy sobie. W tej chwili trwa weryfikacja tych dokumentów pod kątem dat ich wytworzenia oraz treści w nich zawartych. Dlatego, to nie pozwala mówić o szczegółach - dodał Kaczmarek.

Przypomniał, że w 2005 roku podczas zatrzymania Wachowskiego dokonano przeszukania i wówczas znaleziono dokumenty, które dotyczyły FOZZ-u z kancelarii Lecha Wałęsy i teraz przy ponownym przeszukaniu ponownie znaleziono dokumenty.

Na pytanie, czy są to kolejne dokumenty, czy ABW niezbyt dokładnie przeszukała mieszkanie wcześniej, Kaczmarek powiedział, że "raczej coś przybyło". To pokazuje też że Wachowski posiadał dostęp do dokumentów, jeśli nawet nie sam je wynosił, to na pewno je posiadał. Ale nie mógł posiadać, bo skończył swoje urzędowanie - powiedział Kaczmarek.

Prokurator krajowy przypomniał, że zarzuty postawione Wachowskiemu dotyczą wymuszania dużych sum pieniędzy w zamian za propozycje załatwiania różnych spraw.

Przyznał, że prokuratura nie ustaliła na razie, czy były szef gabinetu Wałęsy rzeczywiście miał takie wpływy i znajomości, o jakich się powszechnie mówiło.

Posiadanie dokumentów, których nie powinno się posiadać, pokazuje, że tymi dokumentami można było operować i przeświadczać daną osobę, że te wpływy się posiada - wyjaśnił Kaczmarek.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)