Kaczmarek: postępowania, których domaga się Dorn, powinny być przeprowadzone
Postępowania wyjaśniające, których w swoim liście do premiera domaga się Ludwik Dorn, powinny być przeprowadzone - uważa minister spraw wewnętrznych i administracji Janusz Kaczmarek.
Takie postępowania będą musiały być przeprowadzone. Przeprowadzone chociażby pod kątem ustalenia tych okoliczności, o których mówi "Rzeczpospolita" - powiedział Kaczmarek w programie "Kropka nad i" w TVN24.
Ludwik Dorn w liście do premiera zwrócił się o wszczęcie co najmniej dwóch postępowań wyjaśniających w stosunku do niego i jego współpracowników. Dorn odwołał się do artykułu z "Rzeczpospolitej" z 10 lutego, w którym napisano m.in., że zastępca komendanta głównego policji gen. Waldemar Jarczewski miał powiązania z poszukiwanym listem gończym Henrykiem Stokłosą.
Według Kaczmarka, trzeba ustalić, "czy były takie kontakty (Jarczewskiego i Stokłosy), czy też nie było takich kontaktów". Szef MSWiA podkreślił, że nie miał wcześniej informacji o takich ewentualnych powiązaniach.
Dorn chce także postępowania w sprawie informacji z innych mediów, z których wynikało, że Kaczmarek zarzucił swemu poprzednikowi, iż były zaniechania policji m.in. w sprawie tzw. układu warszawskiego.
Pytany o to szef resortu SWiA podkreślił, że były sytuacje, w których prokuratorzy sygnalizowali problemy w kontaktach z policją, ale - jak zaznaczył - "to nie są problemy, które mogłyby być oceniane na szczytach pewnych instytucji, tylko w pryzmacie: prokurator prowadzący - funkcjonariusz prowadzący".
W pracy prokurator-policjant niejednokrotnie dochodzi do pewnych zatargów, które mają czasami zupełnie incydentalny charakter - wyjaśnił szef MSWiA.