Już wiadomo, co USA zaproponują nam zamiast tarczy
Polska otrzymała od strony amerykańskiej nową propozycję dotyczącą udziału naszego kraju w systemie obronnym, mającym zastąpić projekt tarczy antyrakietowej. Wiceminister obrony Stanisław Komorowski poinformował, że podczas pobytu w Waszyngtonie otrzymał na piśmie wszystkie postanowienia w tej sprawie. Zamiast wcześniej planowanego systemu tarczy antyrakietowej, Amerykanie planują utworzenie baz logistycznych i dowództwa operacyjnego dla rakiet SM-3. To pociski do zwalczania rakiet średniego i długiego zasięgu.
06.10.2009 | aktual.: 06.10.2009 21:26
Stanisław Komorowski powiedział, że obecnie dokumenty przekazane przez Waszyngton są wnikliwie analizowane przez stronę polską. Ponadto do naszego kraju za dwa tygodnie przyjedzie duże grupa ekspertów wysokiego szczebla grupy do spraw obronności. Na jej czele stanie Alexander Vershbow - asystujący sekretarz obrony. Polską delegacją w rozmowach między Pentagonem i MON będzie kierował Komorowski. - To spotkanie będzie okazją do rozmowy o szczegółach dotyczących nowego systemu obrony antyrakietowej SM-3 - dodał wiceminister.
Eksperci będą rozmawiać także o obecności w Polsce uzbrojonych Patriotów, zintegrowanych z naszym systemem obronnym oraz innych polach współpracy. Jak wyjaśnił wiceszef resortu obrony, rozmowy MON z Amerykanami, dadzą rządowi podstawę do podjęcia decyzji, czy propozycja Waszyngtonu, zostanie zaakceptowana. - Ze swojej strony mogę powiedzieć, że im dłużej ze stroną amerykańską rozmawiamy, tym propozycja wydaje mi się bardziej interesująca - dodał Komorowski. W jego ocenie system SM - to projekt mobilny, bardziej efektywny i elastyczny.
Wiceprezydent USA w Polsce
Nowe propozycja dla Polski będą prawdopodobnie jednym z tematów rozmów podczas wizyty wiceprezydenta USA Joe Bidena. Jego biuro potwierdziło, że w dniach 20-24 października, Biden odbędzie podróż do Europy, odwiedzając - oprócz Polski - również Czechy i Rumunię.
Jak podano w komunikacie o podróży, Biden "spotka się z przywódcami państw i rządów, liderami parlamentów, innymi osobistościami politycznymi i przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego".
17 września prezydent USA Barack Obama ogłosił rezygnację z dotychczasowych planów zbudowania stałych elementów tarczy antyrakietowej w Europie Środkowowschodniej - radaru wczesnego wykrywania w Czechach i silosów dla 10 pocisków przechwytujących GBI (Ground Based Interceptor) w Polsce.
Początkowo sądzono, że Amerykanie zupełnie rezygnują z umieszczenia w Polsce stałej bazy wraz z jej amerykańską obsadą. Wypowiedzi amerykańskich urzędników sugerują, że nadal możliwe jest, iż w Polsce znajdzie się nie jedna, a kilka baterii antyrakiet z amerykańską obsługą.
Obecna amerykańska administracja przekonuje, że nowy proponowany przez USA system antyrakietowy jest lepszy od poprzedniego, gdyż będzie szybszy i silniejszy, a także obejmie ochroną wszystkie państwa członkowskie NATO. Poprzedni wariant nie przewidywał przechwytywania pocisków balistycznych, skierowanych na cele w południowej części Europy. GBI służyłyby tylko do zwalczania rakiet dalekiego zasięgu (jakie mógłby w przyszłości zbudować Iran), natomiast pociski SM-3, których użycie jest planowane w nowym projekcie, mogą niszczyć również rakiety krótkiego i średniego zasięgu.