Już 92 ofiary wylania rzeki w Kolumbii
Co najmniej dziewięćdziesiąt dwie osoby zginęły, a kilkaset zostało rannych w następstwie ulewnych deszczy w mieście Mocoa na zachodzie Kolumbii. Okoliczne rzeki wylały, a woda zalała domy zaskakując mieszkańców we śnie.
Według kolumbijskich mediów liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć, ponieważ wiele osób uznano za zaginione.
Mocoa to liczące 350 tys. ludzi miasto leżące w pobliżu granicy z Ekwadorem.
Cytowany przez Associated Press Carlos Ivan Marquez z kolumbijskiej agencji ds. katastrof poinformował, że rzeka wylała około północy w piątek, a we wczesnych godzinach rannych w sobotę zaskoczyła niczego nie podejrzewających mieszkańców.
Ekipy ratunkowe wciąż poszukują zaginionych w powodzi.
Zalany region ma jeszcze w sobotę odwiedzić prezydent Juan Manuel Santos Calderon.
Źródło: elpais.com, excelsior.com, PAP