Trwa ładowanie...

"Już 3 lata temu głośno przestrzegaliśmy". Ziobryści pokazali pismo

Zarząd krajowy Suwerennej Polski przypomniał w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym krytykuje kwestię powiązania wypłaty unijnych pieniędzy z zasadą praworządności. Pokazali pismo sprzed trzech lat - a to wywołało niemałą konsternację części internautów.

Zbigniew Ziobro i Suwerenna Polska przypomnieli pismo sprzed lat. Zaskoczyli internautów logotypami Zbigniew Ziobro i Suwerenna Polska przypomnieli pismo sprzed lat. Zaskoczyli internautów logotypami Źródło: PAP, fot: Tomasz Gzell
d2cw5ur
d2cw5ur

Suwerenna Polska opublikowała w mediach społecznościowych krótkie oświadczenie, w którym stwierdziłą, że Święto Niepodległości nabiera "zupełnie nowego znaczenia". Chodzi o ewentualne zmiany w traktatach Unii Europejskiej. Ziobryści przekonują, że oznacza to "likwidację państwa polskiego i powołanie państwa europejskiego".

Do wpisu partia dołączyła dokument sprzed trzech lat. I wywołało to niemałe zaskoczenie wśród internautów. Dlaczego? Bo pismo Suwerennej Polski jest oznaczone starym logiem partii - Solidarnej Polski.

Wyjaśnijmy: w maju tego roku zarejestrowano partię Suwerenna Polska, do której przeszli niemal wszyscy członkowie Solidarnej Polski. Po licznych wpisach zaskoczonych internautów, którzy pytali jak ostatecznie nazywa się partia, Suwerenna Polska wyedytowała materiał. I podkreśliła archiwalną datę publikacji dokumentu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ziobro przed Trybunałem Stanu? "Może część posłów PiS się opowie"

Suwerenna Polska zapowiada "kolonizację"

W starym oświadczeniu partia podkreśla, że "w zdecydowany sposób sprzeciwia się sformułowanej przez niemiecką prezydencję propozycji powiązania wypłat z budżetu Unii Europejskiej z tzw. zasadą praworządności".

d2cw5ur

"Nie chodzi tu bowiem o praworządność, a o kolonizację. Niemiecka propozycja jest w praktyce niczym innym jak próbą radykalnego ograniczenia suwerenności Polski i Węgier, a także innych krajów, które w przyszłości odważyłyby się wykazać niezależnością od głównego ośrodka decyzyjnego Unii. To środek służący politycznej, kulturowej i ostatecznie też gospodarczej kolonizacji naszych krajów" - podkreślają ziobryści.

Partia sugeruje, że demokratyczne wybory przestaną mieć większe znaczenie, gdyż decydować będą o wszystkim brukselscy urzędnicy. "W konsekwencji taka sytuacja oznaczałaby marginalizację znaczenia demokratycznych wyborów Polaków, dokonaną pod fałszywym pretekstem obrony praworządności" - przekonuje formacja Ziobry.

Autorzy przestrzegają, że tym samym Unia Europejska prze ku budowie "jednolitego państwa". Samo staranie się o obronę praworządności to zdaniem koalicjanta PiS "zamach na treść obowiązujących traktatów europejskich" i jest sprzeczna z art. 7 Trybunału Unii Europejskiej, "który przesądzą, że sankcje za naruszenie praworządności wymagają jednomyślności wszystkich państw".

d2cw5ur

"Tymczasem proponowany mechanizm tę traktatową zasadę brutalnie łamie, prowadząc tym samym do gwałtu na europejskiej praworządności" - podkreśla zarząd.

"Nie jesteśmy parweniuszem Europy"

Suwerenna Polska narzeka także, że wchodząc do Unii Europejskiej "Polska otworzyła przed większymi gospodarkami unijnymi swój rynek". "Wielkie korporacje niemieckie i francuskie zarabiają miliardy złotych w Polsce transferując je do własnych krajów. Zagraniczne podmioty, na mocy warunków prawa unijnego, często realizują w naszym kraju również przetargi o ogromnej wartości" - napisano.

Partia Ziobry narzeka także, że z Polski wyjechało "20 tysięcy polskich lekarzy wykształconych za pieniądze polskich podatników", którzy ratują życie "obywateli Niemiec, Francji czy Holandii".

d2cw5ur

"Nie jesteśmy parweniuszem Europy i nie pozwolimy by neokolonialne myślenie w Europie dzisiaj zwyciężyło" - napisano.

Czytaj więcej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2cw5ur
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2cw5ur
Więcej tematów