Już 10 tysięcy za pomoc w znalezieniu "snajpera"
6 tysięcy złotych nagrody za pomoc w znalezieniu ściganego listem gończym mężczyzny, zwanego przez media "snajperem", wypłaci szef szczecińskiej policji. Dodatkowe 4 tysięcy złotych za informacje o przestępcy dokładają władze lokalnego SLD.
20.02.2007 14:45
Informację o nagrodzie od SLD potwierdził sekretarz Rady Wojewódzkiej Sojuszu Paweł Juras. Szczeciński rzecznik SLD został wcześniej przez poszukiwanego sprawcę postrzelony w nogę.
Poszukiwany 41-letni Stanisław Antczak wciąż jest na wolności. Od ubiegłego tygodnia szuka go zachodniopomorska policja, która w ostatnich dniach znacząco wzmocniła siły w akcji. Włączono do niej już policjantów z Wydziału Kryminalnego KWP w Szczecinie oraz funkcjonariuszy z Zespołu Poszukiwań Celowych KWP, który m.in. zajmuje się poszukiwaniami ukrywających się groźnych przestępców.
Antczak to zbiegły więzień, który w Zakładzie Karnym w Goleniowie odsiadywał karę za włamania i rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Od dwóch lat poszukiwany jest listem gończym.
Według policji, "snajper" może mieć związek z postrzeleniem dwóch osób oraz włamaniami do domów w szczecińskiej dzielnicy Zdroje. Policja opublikowała jego aktualne zdjęcie. Zebrany w toku śledztwa materiał świadczy o tym, że sprawcą przestępstw może być właśnie Antczak. Jest to najbardziej prawdopodobna hipoteza, choć sprawdzane są także inne.
Ostatnio w szczecińskiej dzielnicy Zdroje doszło do kilku prób włamań. W jednym przypadku sprawca postrzelił rzecznika zachodniopomorskiego SLD Albina Majkowskiego. Kilka dni później w tej samej dzielnicy doszło do postrzelenia mężczyzny, który stanął w obronie napadniętych na ulicy dwóch kobiet. Wstępna ekspertyza balistyczna potwierdziła, że w obu tych przypadkach strzelano z tej samej broni. Bandyta zazwyczaj jest zamaskowany - na twarzy nosi kominiarkę. Policja ostrzega, że za ukrywanie przestępcy grozi do 3 lat wiezienia.