PolskaJudosz uraża uczucia religijne?

Judosz uraża uczucia religijne?

"Gazeta Wyborcza" informuje, że działacze
beskidzkiej LPR żądają, by mieszkańcy Skoczowa przestali w Wielki
Piątek wodzić Judosza. Ten okultystyczny zwyczaj godzi w wartości
chrześcijańskie - mówią.

25.04.2007 | aktual.: 25.04.2007 06:48

Wodzenie Judosza - obyczaj wyganiania zła - ma na Podbeskidziu kilkusetletnią tradycję. Mężczyzna w słomianym kostiumie i ze srebrnikami na szyi chodzi po ulicach Skoczowa w Wielki Piątek i Wielką Sobotę. Za nim biegną dzieci z kołatkami i krzyczą "kle, kle, kle". Na końcu słomiane szaty Judosza zostają spalone.

Kilka dni temu przeciwko zwyczajowi zaprotestowali działacze beskidzkiej LPR. Maria Nowak, przewodnicząca miejscowego koła partii, i związany z Ligą Tadeusz Malejka zapowiadają, że jeśli impreza odbędzie się w przyszłym roku, oddadzą sprawę do sądu. LPR będzie chciała udowodnić, że wodzenie Judosza uraża uczucia religijne partii i wielu osób.

To okultystyczny zwyczaj, godzi w wartości chrześcijańskie. Nie przystoi, żeby w Wielki Piątek, kiedy Chrystus umierał za nasze grzechy na krzyżu, zamiast uszanować powagę tego szczególnego dnia, urządzano w mieście hałaśliwą imprezę rodem z Rio de Janeiro - tłumaczy dziennikowi Malejka. Dodaje, że w trakcie tego obrzędu piętnuje się Judasza. Tymczasem jeśli już ktoś może go osądzić, to tylko Bóg.

Protestami zdumiony jest ksiądz Karol Mozor, proboszcz parafii pw. św. Jana Nepomucena w Pogwizdowie, który wcześniej przez kilkanaście lat pracował w Skoczowie. Nie przypominam sobie, by kiedykolwiek ktoś miał jakieś zastrzeżenia do tego zwyczaju. To przecież tylko lokalna tradycja! - uważa ks. Mozor. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
tradycjawielkanoclpr
Zobacz także
Komentarze (0)