Józef Skrzek przyjął medal od prezydenta Andrzeja Dudy. Ostatecznie oddał odznaczenie
Internauci potrafią wywrzeć presję. Józef Skrzek po krytyce, jaka wylała się na niego w sieci za przyjęcie medalu od prezydenta Andrzeja Dudy, zapowiedział, że wyróżnienie oddaje. To nie pomogło. Uaktywnili się inni użytkownicy, którzy teraz piszą: "to żenujące".
W środę muzyk Józef Skrzek otrzymał od prezydenta Andrzeja Dudy medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości. Z tego powodu spotkał się ze sporą krytyką w internecie. Minęło kilka dni i kompozytor poinformował, że odznaczenie oddaje.
"Dziękuję wszystkim za wyrozumiałość. Przepraszam za rozczarowania. Oddaję medal..." - napisał na Twitterze Skrzek. W kolejnym wpisie zaznaczył, że w piątek odznaczenie przekaże dzieciom ze Szkoły Podstawowej nr 13 im. Józefa Skrzeka w Siemianowicach Śląskich. "Dziękuję za wsparcie" - dodał
Internauci jednak nie przyjęli jego ruchu pozytywnie. Spłynęła na niego kolejna fala krytyki.
"Komu chce się pan podlizać? Lewakom? Wstyd", "Teraz mnie pan naprawdę rozczarował", "Żałosne", "Smutne, "Chorągiewka", "Sypie się hejt z każdej strony. Najgłupsza decyzja z możliwych. Chce się pan przypodobać lewakom, oburzą się prawi. Po prostu trzeba było nie przyjmować" - to tylko niektóre z komentarzy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl