Jolanta Banach nie będzie kandydatką SLD w wyborach na prezydenta Gdańska
Radna SLD w Gdańsku Jolanta Banach, która miała być kandydatką tej partii w wyborach na prezydenta miasta, wycofała się w poniedziałek z ubiegania się o ten urząd. Winą za to obarczyła miejskie władze SLD, które cofnęły udzieloną jej rekomendację.
Banach powiedziała na konferencji prasowej, że chciała budować komitet wyborczy skupiony wokół SLD, ale "zrzeszający także środowiska różnorodnie politycznie, ugrupowania i kandydatów niezależnych o wrażliwości lewicowej", o charakterze "ponadpartyjnym".
Rekomendację do tworzenia takiego komitetu udzieliła Banach wcześniej Rada Miejska SLD w Gdańsku. Banach wyjaśniła, że w ostatni czwartek władze miejskie SLD cofnęły jednak jej rekomendację do startu w wyborach na prezydenta miasta.
Oceniła, że stało się to z "niezrozumiałych" przyczyn, mających "raczej charakter emocjonalny, symboliczny i personalny niż programowy czy merytoryczny". Decyzję tę określiła jako "całkowicie niezrozumiałą i szkodliwą". Oświadczyła jednocześnie, że w tej sytuacji uważa swoją misję za zakończoną.
- Nie mogę brać udziału w wyborach, w których przeciwko sobie startować będą bliskie sobie programowo komitety wyborcze, odbierające sobie nawzajem głosy i pozbawiające się tym samym szans na reprezentację w radzie miasta - podkreśliła Banach.
Przewodniczący Rady Miejskiej SLD w Gdańsku Jarosław Szczukowski powiedział, że rekomendacja partii została udzielona Banach w "innej formule" od tej, którą ona w ostatnim czasie zaczęła realizować.
- Nam zależało na jednoczeniu wszystkich sił i środowisk o wrażliwości lewicowej. Natomiast komitet, których chciała tworzyć Jolanta Banach, takiej jednoznacznej lewicowej wrażliwości i oferty programowej nie prezentował, zaczynając choćby od jego nazwy - dodał Szczukowski. Radna SLD chciała kandydować z komitetu pod nazwą "Lepszy Gdańsk Jolanty Banach".
W gronie osób popierających Banach znalazły się m.in. działaczki feministyczne, osoby ze środowiska naukowego, przedstawiciele Twojego Ruchu, w tym pomorski poseł partii Janusza Palikota Piotr Bauć oraz kilku członków SLD.
55-letnia Jolanta Banach w latach 2001-04 była w gabinecie Leszka Millera wiceministrem gospodarki oraz pełnomocnikiem rządu ds. osób niepełnosprawnych. Od 2010 r. zasiada w Radzie Miasta Gdańska jako jedyna radna z listy SLD. Banach nie jest członkiem Sojuszu, porzuciła to ugrupowanie tworząc przed laty z Markiem Borowskim Socjaldemokrację Polską. Obecnie jest bezpartyjna.
Główne siły partyjne nie ogłosiły dotąd swoich kandydatów na prezydenta Gdańska. Deklaracji o ubieganie się o reelekcję nie złożył jeszcze prezydent Gdańska, 48-letni Paweł Adamowicz z Platformy Obywatelskiej, sprawujący tę funkcję od 1998 r.
Jak na razie jedyni oficjalni kandydaci na najwyższy urząd w mieście to b. szef koncernu Energa (2002-2006) i prezes Pomorskiego Wojewódzkiego Związku Piłki Siatkowej Waldemar Bartelik oraz przewodnicząca zarządu rady dzielnicy Wrzeszcz Dolny Ewa Lieder.
Bartelik zadeklarował, że jest kandydatem niezależnym i bezpartyjnym; Lieder popiera grupa społeczników, która założyła komitet Gdańsk Obywatelski.