ŚwiatJohn Godson pewny siebie. "Będę prezydentem Nigerii"

John Godson pewny siebie. "Będę prezydentem Nigerii"

John Godson, były polski poseł, będzie startował w wyborach prezydenckich w Nigerii. Polityk podkreśla, że Afryka potrzebuje go bardziej niż Polska. Zapewnia też, że "prędzej czy później zostanie prezydentem Nigerii".

John Godson pewny siebie. "Będę prezydentem Nigerii"
John Godson pewny siebie. "Będę prezydentem Nigerii"
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz

John Godson, polityk i poseł na Sejm RP w latach 2007-2010 będzie startował w wyborach na prezydenta Nigerii. O swojej decyzji poinformował w mediach społecznościowych. Wybory prezydenckie w Nigerii odbędą się w 2023 roku.

Nigeria. John Godson wraca do politycznej gry

O wspomnieniach związanych z Polską i strategii na przyszłość John Godson mówił w "Popołudniowej rozmowie" w RMF FM. - Codziennie czytam w wiadomościach, na Facebooku, co się dzieje w Polsce - podkreślił kandydat na prezydenta Nigerii.

- Przyjechałem z powrotem do Nigerii prawie 5 lat temu. Będąc tutaj, chciałem tylko inwestować, stworzyć miejsca pracy, pomagać ludziom, ale doszedłem do wniosku, że nie da się bez zmiany sposobu zarządzania kraju - mówił John Godson.

Pytany o swój nieudany start w wyborach samorządowych na urząd prezydenta Łodzi zaznaczył, że ważna jest konsekwencja. - Uważam, że jakbym kontynuował kandydowanie na prezydenta Łodzi, prędzej czy później zostałbym prezydentem Łodzi. Wszystko zależy od priorytetów. Nadal byłbym w polskiej polityce, ale uważam, że Afryka bardziej mnie potrzebuje aniżeli Polska - tłumaczył polityk.

Nigeria. John Godson: prędzej czy później zostanę prezydentem

- Nigeria, cały czas boryka się z problemami, a więc wydaje mi się, że w moim systemie priorytetów jest to, że najbardziej jestem tutaj potrzebny. Jeżeli się nie uda teraz, to obiecuję panu, że będę prezydentem Nigerii. Prędzej czy później - dodał John Godson.

Jak zaznaczył, czeka go najpierw batalia wewnątrz partii (Kongres Wszystkich Postępowców - red.), jednak za swój atut uważa to, że jego konkurenci byli wcześniej związani z polityką Nigerii i nie doprowadzili do znaczących zmian w kraju.

- I tutaj wydaje mi się, że to jest mój atut, moje doświadczenie zdobyte będąc w Polsce, będąc uczestnikiem oraz świadkiem transformacji, która miała miejsce w Polsce - tłumaczył John Godson. - Wydaje mi się, że moim priorytetem będzie rozwój zasobów ludzkich, a więc wszystko, co się wiąże z inwestowaniem w ludzi - dodał.

Źródło: RMF FM

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)