Joanna Mucha: Beata Szydło dzisiaj odpłynęła

Wiceprezes PiS przekonywała, że obietnica wyborcza PO sprzed ośmiu lat o "zielonej wyspie", jaką na wzór Irlandii miała stać się Polska, pozostała niespełniona.

- Powiem Polakom tak: nie wierzcie w te kolejne obietnice, nie wierzcie w to, co mówią politycy PO, przecież przekonywali, że nie będzie podnoszenia podatków, a podnosili podatki, że nie będzie podwyższenia wieku emerytalnego, a podnieśli wiek emerytalny. Wszystkim nam obiecywali rzeczy, których nie spełnili, i które pozostają pustymi obietnicami - przekonywała Szydło.

- Beata Szydło poczęstowała nas kilkunastoma minutami nudy i brakiem konkretów - oceniła jej wystąpienie Joanna Mucha.

Posłanka Platformy Obywatelskiej cytowała też słowa profesora Janusza Czapińskiego, który niedawo zaprezentował swoją diagnozę społeczną. - Wszystko, co w Polsce powinno rosnąć - rośnie, wszystko, co powinno spadać - spada - mówiła. Przypomniała, że w ciągu 8 lat zanotowaliśmy ponad 20-procentowy wzrost gospodarczy, spadło bezrobocie, nie jesteśmy też już objęci procedurą nadmiernego deficytu. Dodała, że w Polsce przybywa żłobków i przedszkoli, prowadzona jest polityka prorodzinna.

- Z jakiego powodu pani Beata Szydło nie potrafi dostrzec tych dobrych zmian, które dzieją się w Polsce? Na to pytanie nie potrafię odpowiedzieć - stwierdziła Mucha, dodając, że "propozycja zielonej wyspy z dykty, to jest chyba jedyna propozycja, jaką ma dla nas PiS".

Stwierdziła też, że czwartkowa konferencja kandydatki PiS przypomniała jej ostatnią scenę z filmu "Pechowiec", podczas której główny bohater odpływa na pomoście. - Pani Beata Szydło też dzisiaj odpłynęła - powiedziała Joanna Mucha.