Joachim Brudziński o "psiej grypie": życzę policjantom szybkiego powrotu do zdrowia
Szef resortu spraw wewnętrznych i administracji życzy zdrowia wszystkim policjantom, którzy są obecnie na zwolnieniach. Według różnych źródeł, "psia grypa" mogła dotknąć nawet jedną czwartą wszystkich funkcjonariuszy. Rzecznik KGP potwierdził, że ci, którzy pozostaną na służbie 11 listopada mogą otrzymać 1000 zł za dyżur.
06.11.2018 | aktual.: 06.11.2018 13:32
Epidemia "psiej grypy", jak nazywają ją sami funkcjonariusze, zaczęła się w woj. łódzkim. Przed 1 listopada na zwolnienia lekarskie poszło tam kilkuset policjantów. Aby uzupełnić braki, komendanci ściągali do służby funkcjonariuszy, którzy mieli wolne
Masowe L4 to część policyjnego protestu, który trwa od lipca. Od miesięcy funkcjonariusze nie wystawiają mandatów, tylko stosują upomnienia. Na początku października, wraz z innymi przedstawicielami służb mundurowych, zorganizowali w Warszawie manifestację. Na sobotę przedstawiciele NSZZ Policjantów planują kolejną.
Na konferencji w garnizonie łódzkim szef resortu spraw wewnetrznych i administracji podziękował wszystkim funkcjonariuszom, którzy patrolowali kraj we Wszystkich Świętych. - Państwo tutaj, w garnizonie łódzkim, ale również w całym kraju, poradziliście sobie i zadbaliście o to bezpieczeństwo wszystkich Polaków i chciałbym się państwu w pas pokłonić, i na wasze ręce złożyć serdeczne podziękowania - stwierdził szef MSWiA.
- Wszystkim funkcjonariuszom, którzy się pochorowali w tym okresie - bez żadnej złośliwości, chciałbym szczerze i z całego serca życzyć szybkiego powrotu do zdrowia - powiedział Brudziński. Dodał, że wierzy "być może naiwnie, że nikt po to zwolnienie nie sięgnął w sposób nieodpowiedzialny, że zostało ono wydane również w zgodzie z sumieniem i przysięgą lekarską, jaką składali lekarze. - A że taka skala - no cóż, czasami tak bywa - dodał.
"
Zobacz także
Brudziński podkreślił, że już wielokrotnie spotykał się ze związkowcami. - Chcę podpisać porozumienie, ale nie podpiszę takiego, wobec którego będę wiedział, że jest nierealne do zrealizowania i do spełnienia - zapewnił szef MSWiA. - Spotkam się, dam, nieba uchylę, tylko z jednym zastrzeżeniem: tak krawiec kraje, jak sukna staje - dodał Brudziński. Wyjaśnił, że rząd nie może odebrać pieniędzy z budżetu nauczycielom, lekarzom, pielęgniarkom czy emerytom.
Rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka potwierdził podawaną wcześniej przez media informację, że policjanci, którzy zdecydują się na pozostanie w służbie 11 listopada, otrzymają dodatek w wysokości 1000 zł. - To są środki, którymi komendant główny dysponuje. To są środki dla tych, którzy będą pełnić obowiązki za innych, którzy powinni byc dodatkowo docenieni - dodał.
Źródło: rmf24.pl