"Jezus z Nazaretu" lepszy od Harry'ego Pottera
"Jezus z Nazaretu", książka Benedykta XVI, która ukazała się na rynkach wydawniczych w Niemczech, Włoszech i Polsce, zrzuciła z pierwszego miejsca w księgarni internetowej "Amazon" nieukończony jeszcze siódmy i ostatni tom przygód Harry'ego Pottera. Ilość zamówień przekroczyła oczekiwania wydawców i księgarzy.
16.04.2007 | aktual.: 16.04.2007 17:43
Tylko w samych Niemczech zdecydowano się na powiększenie początkowego nakładu ze 150 tys. do 250 tys. 15 maja ukaże się angielskie tłumaczenie. Najprawdopodobniej papieska książka zostanie przełożona jeszcze na 16 innych języków.
Książka Benedykta XVI, którą zaprezentowano w Warszawie, ukazuje Jezusa jako człowieka "z krwi i kości". Papież Benedykt XVI, zaczął ją pisać jeszcze jako kardynał Joseph Ratzinger.
Autor pisze w przedmowie, że książka "żadną miarą nie jest wypowiedzią Nauczycielskiego Urzędu papieża". "Stanowi jedynie wynik mojego osobistego szukania "Oblicza Pana", "zatem każdemu wolno mieć przeciwne zdanie" - zaznacza.
Książkę Josepha Ratzingera - Benedykta XVI zaprezentowano w sali konferencyjnej PAP w Warszawie.
300-stronicową pozycję świetnie się czyta, ponieważ pokazuje Jezusa nie jako postać liturgiczną, lecz jako człowieka "z krwi i kości", który "wchodzi" w istniejące historyczne mity - podkreślali uczestnicy panelu, podczas którego przedstawiono książkę.
Wydawca książki "Jezus z Nazaretu", dyrektor Wydawnictwa M - Wiesław Słabek powiedział podczas prezentacji, że książka ta "jest przewodnikiem odnajdywania Jezusa w Ewangelii i historii".
Uczestniczący w prezentacji kierownik Polskiej Sekcji Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej, ks. prałat Paweł Ptasznik podkreślił, że książka ta jest "osobistym studium Benedykta XVI, ale na użytek innych". Dodał, że jest ona dostępna dla wszystkich i "nie ma wrażenia dzieła naukowego".
Watykanista Franco Bucarelli zaznaczył, że Benedykt XVI w książce "Jezus z Nazaretu" "odbudowuje w niej postać Jezusa - kamieniem po kamieniu, słowem po słowie, a każda jej strona jest odrębną medytacją". Dodał, że książka ta stanowi przesłanie do nas wszystkich, bo papież mówi w niej, że "Jezus żyje i że jest mocny".
Dominikanin o. Jacek Salij z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie podkreślił z kolei, że Benedykt XVI książką tą "wypełnił wielką misję Jezusa, jaką jest umacnianie braci w wierze".
Publicysta Szymon Hołownia zwrócił uwagę na to, że Benedykt XVI w książce tej daje przykład "Jezusa żyjącego w konkretnym czasie, który chodził po ziemi, robił konkretne rzeczy". Dodał, że jest to książka, którą da się czytać i która wciąga", bo stanowi - jak zaznaczył Hołownia - "odkrywanie Jezusa w konkretnych odsłonach".
"Ponieważ nie wiem, jak długo będą mi dane czas i siły, zdecydowałem się opublikować jako część I - początkowe 10 rozdziałów, obejmujących okres od chrztu w Jordanie do wyznania Piotra i Przemienienia" - napisał Benedykt XVI, wyrażając nadzieję, że dostarczy także czytelnikom drugą część tejże książki.