Jest zgoda "szóstki" na sankcje ONZ wobec Iranu
USA uzyskały zgodę całej
"szóstki" włączonej w rozwiązywanie kryzysu irańskiego na
rozpoczęcie procedury nałożenia przez ONZ sankcji na Iran, jeśli
nowa oferta prowadzenia rozmów z tym krajem zostanie odrzucona -
podały agencje światowe, powołując się na anonimowych
przedstawicieli rządu amerykańskiego.
31.05.2006 | aktual.: 01.06.2006 06:15
Najpierw rząd USA zasygnalizował, że ma poparcie swych sojuszników dla dążeń do nałożenia za pośrednictwem ONZ sankcji na Iran. Cytowany przez Reutera przedstawiciel rządu USA nawiązał do złożonej wcześniej w ciągu dnia oferty Waszyngtonu, zapowiadającej, że jeśli Iran zawiesi program wzbogacania uranu, to Stany Zjednoczone dołączą do państw europejskich, prowadzących dotąd bezpośrednie negocjacje z Teheranem.
Jeśli oni (Iran) nie uczynią tak, to jest zgoda co do tego, że wówczas my będziemy musieli podjąć poprzez Radę Bezpieczeństwa procedurę w celu uchwalenia rezolucji i następnie, w zależności od odpowiedzi Iranu, przejść do sankcji - powiedział.
Godzinę później nadeszła wiadomość, że USA i UE pozyskały również Chiny i Rosję do idei nałożenia sankcji na Iran, jeśli Teheran odrzuci ofertę rozmów.
Chiny i Rosja gotowe są powrócić na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ i uchwalić sankcje przeciwko Iranowi, jeśli Teheran nie przerwie procesu wzbogacania uranu i nie przystąpi do rokowań w sprawie swego programu nuklearnego - podała przed północą AFP, powołując się również na wypowiedź przedstawiciela rządu amerykańskiego.
Zgoda tych dwóch krajów ma kluczowe znaczenie, bowiem jako stali członkowie Rady Bezpieczenstwa ONZ mają one prawo weta wobec każdej jej uchwały, podobnie jak pozostali trzej stali członkowie - USA, W.Brytania i Francja.
Poza tą piątką w skład szóstki dążącej do przełamania irańskiego kryzysu wchodzą również Niemcy.
Złożoną niespodziewanie przez Waszyngton ofertę przystąpienia do bezpośrednich rozmów z Teheranem, obok W.Brytanii, Francji i Niemiec, które dotąd prowadziły rokowania w sprawie irańskiego programu jądrowego, poparł również Izrael.
Tymczasem pierwsza reakcja Teheranu na nową propozycję jest negatywna. Oficjalna irańska agencja informacyjna IRNA nazwała nową ofertę negocjacyjną USA "chwytem propagandowym" - poinformowała amerykańska agencja Associated Press.