PolskaJest nowa taktyka przekraczania granicy. Służby ujawniają

Jest nowa taktyka przekraczania granicy. Służby ujawniają

Rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska przekazała, że służby białoruskie oraz cudzoziemcy mają nową technikę nielegalnego przekraczania granicy.

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej
Źródło zdjęć: © PAP | Wojtek Jargiło
Sylwia Bagińska

21.01.2022 12:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Por. Michalska poinformowała o tym, że dotychczas cudzoziemcy gromadzili się przy granicy, po czym razem atakowano funkcjonariuszy. Rzucano w nich kamieniami i kłodami drewna.

"Funkcjonariusze na granicy zauważyli, że teraz zmienia się sposób ich działania" - wyjaśniła rzeczniczka.

Kryzys na granicy. Zmieniono strategię

"Teraz cicho podchodzą pod granicę, szybko przecinają concertinę i pojedynczo przechodzą na polską stronę. W momencie, kiedy funkcjonariusze zaczynają ich wyłapywać, to wtedy rozpoczyna się agresja. W naszą stronę lecą kamienie i kłody rzucane zarówno przez cudzoziemców, jak i służby białoruskie" - powiedziała w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzeczniczka Straży Granicznej.

Do takiej sytuacji doszło w piątek około 2:45 na odcinku ochranianym przez placówkę Straży Granicznej w Czeremsze.

"Tam 49 agresywnych cudzoziemców forsowało granicę. Byli to sami mężczyźni. Zostali złapani i odprowadzeni na linię granicy" - wyjaśniła Michalska. Rzeczniczka dodała, że nikomu nic się nie stało.

Zobacz też: Pogoda na weekend. Mróz i "zmiany o charakterze katastrofalnym"

Raport Straży Granicznej

Straż Graniczna przekazała w mediach społecznościowych, że w czwartek 20 stycznia granicę polsko-białoruską próbowało przekroczyć 56 osób.

Na odcinku ochranianym przez placówkę Straży Granicznej w Płasce 13 obywateli Iraku przeszło na stronę polską po zamarzniętej tafli jeziora granicznego Wiązowiec.

Do incydentu doszło także na terenie placówki Straży Granicznej w Czeremsze. Tam grupa 49 agresywnych cudzoziemców - byli to obywatele raku, Turcji, Sri Lanki, Jemenu i Syrii - forsowała granicę.

Żubry na granicy. Straż Graniczna ujawnia

Straż Graniczna na Twitterze odniosła się do doniesień medialnych dotyczących żubrów. Służby przekazały, że na granicy polsko-białoruskiej nie ma żadnego stada.

"Jeżeli żubry pojawią się i będą chciały wejść na terytorium Polski, ogrodzenie zostanie zdjęte a żubry wpuszczone - bez weryfikacji czy to polskie żubry, czy białoruskie" - zadeklarowano w komunikacie.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
straż granicznakryzys na granicycudzoziemcy
Komentarze (67)