Jest interwencja ws. zachowania Straży Marszałkowskiej w Sejmie. Rzecznik Praw Obywatelskich napisał do Kuchcińskiego
Rzecznik Praw Obywatelskich podjął z urzędu sprawę interwencji Straży Marszałkowskiej wobec protestujących opiekunów osób niepełnosprawnych. Wysłał pismo do Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.
26.05.2018 | aktual.: 26.05.2018 11:47
W czwartek doszło do szarpaniny w Sejmie między protestującymi a strażnikami Straży Marszałkowskiej. Uczestnicy manifestacji chcieli wywiesić transparent w sejmowym oknie w języku angielskim. Celem było zwrócenie uwagi zagranicznych mediów w trakcie Zgromadzenia NATO w Warszawie.
Napis na transparencie brzmiał: "Polish disabled children beg for a decent life". Po polsku oznacza: "polskie niepełnosprawne dzieci błagają o przyzwoite życie".
Interwencja strażników
Doszło wówczas do bardzo smutnych scen. Interweniowała Straż Marszałkowska. Kobiety zostały odciągnięte od okna, uczestnicy skarżą się na użycie siły. "Niech mnie Pan nie dotyka", "to jest wstyd i hańba", "tak się walczy z niepełnosprawnymi" - to tylko niektóre ze zdań, które padły ze strony protestujących.
Oprócz Strażników Marszałkowskich w interwencji brał udział również pracownik Kancelarii Sejmu, który siłą odciągał kobiety od okna. Jak powiedział dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu, tą osobą był Krzysztof Pręgowski. Jednak zdaniem Andrzeja Grzegrzółki zastosowano jedynie "stanowcze rozwiązania". Dodał również, że nie może potwierdzić, że Pręgowski brał udział w tym zdarzeniu.
- Musimy dmuchać na zimne. W tej sytuacji wywieszanie, tego typu ekspresja swoich żądań, tego typu aktywność zawiązana z tym protestem jest dla nas bardzo trudna, ale jednocześnie też narusza te zasady bezpieczeństwa, które są bardzo istotne – powiedział dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka w rozmowie z dziennikarzami.
Reakcja Rzecznika Praw Obywatelskich
Rzecznik Praw Obywatelskich chce sprawdzić, czy interwencja Straży Marszałkowskiej wobec protestujących była proporcjonalna i adekwatna do zagrożenia.
Chce też ustalić m.in., jaka konkretnie była podstawa prawna działania strażników (przedstawiciele państwa mogą stosować przymus bezpośredni w precyzyjnie opisanych prawem sytuacjach) i dlaczego w interwencji wziął udział nieumundurowany pracownik Kancelarii Sejmu, który także stosował środki przymusu bezpośredniego.
Zastępczyni RPO ds. równego traktowania Sylwia Spurek zwróciła się do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o polecenie zbadania i wyjaśnienia okoliczności interwencji. Poprosiła też o informacje:
- które z zadań wyszczególnionych w art. 2 ust. 1 ustawy z dnia z dnia 26 stycznia 2018 r. o Straży Marszałkowskiej (Dz. U. poz. 729) realizowali jej funkcjonariusze podczas interwencji;
- czy czynności te miały na celu zapobieżenie przestępstwom przeciwko ochranianym przez Straż Marszałkowską osobom i obiektom, jeśli tak – jakie były to przestępstwa;
- czy, a jeśli tak, to jakie zagrożenie dla osób ochranianych oraz bezpieczeństwa terenów, obiektów i urządzeń objętych ochroną Straży Marszałkowskiej powodowały działania osób protestujących, usiłujących wywiesić baner;
- które z okoliczności wymienionych w art. 11 ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej (Dz. U. z 2017 r. poz. 1120 z późn. zm.) uzasadniały użycie przez funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej środków przymusu bezpośredniego;
- czy funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej, przed przystąpieniem do interwencji dopełnili obowiązków wynikających z art. 13 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o Straży Marszałkowskiej;
- czy użycie siły fizycznej wobec opiekunek osób z niepełnosprawnościami było niezbędne do osiągnięcia celu interwencji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl