Protest rolników w Medyce. Ogłosili przełomową decyzję
Minister rolnictwa dogadał się w sobotę z rolnikami z Oszukanej Wsi protestującymi przed przejściem granicznym z Ukrainą w Medyce. Podpisano porozumienie i protest został zawieszony. Strony poinformowały, co uzyskają polscy rolnicy.
06.01.2024 | aktual.: 06.01.2024 18:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wojewoda podkarpacka Teresa Kubas-Hul oraz minister rolnictwa Czesław Siekierski ogłosili decyzję o porozumieniu podczas briefingu prasowego.
- Minister rolnictwa akceptuje i przyjmuje do realizacji wszystkie trzy postulaty rolników - powiedziała Teresa Kubas-Hul.
Ministerstwo zobowiązało się do: uruchomienia dopłat do kukurydzy w wysokości 1 miliarda złotych, zwiększenia akcji kredytowej dla kredytów płynnościowych o kwotę 2,5 miliarda złotych i utrzymanie wysokości podatku rolnego na poziomie z 2023 roku.
- Postulaty opisane powyżej zostaną zrealizowane po zakończeniu procesu legislacyjnego oraz uzyskaniu niezbędnych akceptacji Komisji Europejskiej - powiedziała wojewoda podkarpacka.
- Mamy świadomość trudności w rolnictwie, problem opłacalności, że ta opłacalność została istotnie naruszona przez otwarcie rynku europejskiego, a szczególnie dotyczy to Polski, jako kraju granicznego. To w sposób istotny zachwiało warunki konkurencyjności i polscy rolnicy przy takim otwarciu nie będą w stanie wytrzymać konkurencji wobec bardzo intensywnego, w dużej skali prowadzonego, rolnictwa ukraińskiego. Stąd potrzebne są istotne regulacje - powiedział minister rolnictwa Czesław Siekierski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- My rozumiemy potrzebę pomocy Ukrainie. Polska i Polacy to rozumieją. Ale jednocześnie chcemy, aby zostały wprowadzone pewne regulacje związane z kontyngentami, które by określiły wielkość dopuszczalną różnych towarów, które mogą wpłynąć na rynek europejski - dodał Siekierski i poinformował, że odpowiednie wnioski w tej sprawie zostały złożone do Komisji Europejskiej.
- Jest nam troszeczkę przykro, że my rolnicy musimy wychodzić na przejścia i i protestować, żeby pokazać nasze niezadowolenie i trudną sytuację finansową - powiedział Roman Kondrów z Oszukanej Wsi. Dodał, że wszystko przez niekontrolowany import zboża i innych produktów rolnych z Ukrainy do Polski.
- To my, rolnicy z Podkarpacia wywalczyliśmy dzisiaj dopłaty do kukurydzy, kredyty płynnościowe i ten podatek dla całej Polski, dla rolników z całego kraju. Dzięki determinacji rolników z Podkarpacia - powiedział Kondrów.
Przedstawiciel protestujących zapowiedział, że jeszcze w sobotę wieczorem blokada rolników przed granicą w Medyce zostanie zawieszona.
Protest rolników na granicy
Rolnicy z "Oszukanej Wsi" przyłączyli się do trwającego od 6 listopada br. protestu przewoźników na polsko-ukraińskiej granicy, którzy blokują przejścia graniczne w Korczowej na Podkarpaciu oraz Dorohusku i Hrebennem w woj. lubelskim. Po rozmowach z ministrem Siekierskim rolnicy zawiesili protest od 24 grudnia 2023 r., ale w czwartek został on wznowiony. Sobotnie porozumienie kończy obecność rolników na granicy.
Czytaj także: