Jest decyzja prokuratury ws. spotu PiS o uchodźcach
Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia dochodzenia ws. spotu wyborczego PiS o uchodźcach. Postanowienie nie jest prawomocne. Zażalenie na decyzję złożył już Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
10.12.2018 | aktual.: 10.12.2018 14:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To właśnie m.in Bodnar złożył zawiadomienie do prokuratury ws. spotu. Kontrowersyjne wideo spotkało się z szeroką krytyką zarówno ze strony części dziennikarzy, jak i polityków. Partia Jarosława Kaczyńskiego ostrzegała w nim, że rządy Koalicji Obywatelskiej mogą spowodować nagły wzrost liczby uchodźców w Polsce. Wizja następstw była katastroficzna.
Prokuratura doszła jednak do wniosku, że "analiza treści zaprezentowanych w materiale filmowym prowadzi do stwierdzenia, iż nie doszło do realizacji znamion czynu zabronionego będącego przedmiotem zawiadomień".
"Kwestionowany spot wyrażał pogląd na kwestie napływu imigrantów do Polski. Nie stanowi próby przekonania kogokolwiek do określonego uczucia, w tym nienawiści. Nie jest bowiem przekonywaniem do nienawiści wyrażanie treści świadczących o tym, że autor posiada pogląd na dany temat lub też żywi określone emocje wobec określonej grupy osób. Treść i forma analizowanego przekazu nie podżega, nie wzywa, nie apeluje o żadne akty niechęci czy wrogości" - czytamy w informacji przekazanej PAP przez rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasza Łapczyńskiego.
"Wolność wyrażania własnych opinii rozumiana jest nie tylko jako wolność wyrażania osobistych ocen co do faktów, lecz również jako wolność prezentowania opinii, przypuszczeń, prognoz, ferowania sądów w sprawach kontrowersyjnych, informowania o zjawiskach rzeczywiście występujących, jak i domniemywanych. Przyjęcie odmiennego poglądu wykluczyłoby wolność debaty i prezentowania poglądów na tematy wrażliwe społecznie, istotne z punktu widzenia obecnej jak i przyszłej sytuacji społeczno-ekonomicznej" - dodaje Łapczyński.
Dziennikarka TVP się odcięła
Przpomnijmy, w spocie użyto fragmentu relacji dziennikarki TVP Info Justyny Śliwowskiej. W wydanym oświadczeniu stanowczo odcinała się od niego, podkreślając że nie wyrażała zgody na wykorzystanie jej wizerunku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl