Jerzy Marek Nowakowski pozywa szefa MON
Publicysta Jerzy Marek Nowakowski, którego nazwisko znalazło się w raporcie o WSI, złożył pozew o ochronę dóbr osobistych przeciw szefowi MON - dowiedział się "Newsweek".
Nowakowski, do niedawna wicenaczelny tygodnika "Wprost", zaprzecza, że - jak napisano w raporcie - jako konsultant WSI o pseudonimie "Falkowski" w 2002 roku informował m.in. o swym zaangażowaniu w działalność SKL i PiS.
W pozwie domagam się przeprosin na pierwszej stronie trzech głównych polskich gazet za to, że zostałem kłamliwie pomówiony o współpracę z WSI. Żądam również odszkodowania w wysokości jednej pensji. To raczej skromna suma zważywszy, że zszargano moje nazwisko - mówi Nowakowski.
Pozew trafił już do wydziału cywilnego sądu okręgowego w Warszawie. Skierowano go przeciw ministrowi obrony narodowej. Lepiej byłoby procesować się bezpośrednio z szefem Służby Kontrwywiadu Antonim Macierewiczem, bo on był autorem raportu. Ale z przyczyn proceduralnych jest to niemożliwe - tłumaczy mec. Jacek Trela, który reprezentuje Nowakowskiego.
Pozwy przeciw Macierewiczowi i prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu zapowiedziało już kilkanaście osób, których nazwiska znalazły się w sprawozdaniu. Wśród nich jest były prezydent Lech Wałęsa, który poczuł się urażony stwierdzeniem, że ponosi "szczególną odpowiedzialność za nieprawidłowości w WSI".
Jedna ze spółek grupy ITI złożyła pozew o ochronę dóbr osobistych. Grupa ITI zapowiedziała także kolejne procesy, w tym także z Macierewiczem. Z prywatnymi pozwami, chroniącymi ich dobre imię, występują też założyciele ITI - Jan Wejchert i Mariusz Walter.
Paweł Szaniawski