Jersey City: nie będzie polskiej mszy mimo protestów
W niedzielę w Jersey City przed kościołem Matki Boskiej Częstochowskiej odbył się protest ok. 250 polskich wiernych z parafii. Niosący podobiznę Czarnej Madonny domagali się przywrócenia zlikwidowanej 3 czerwca br. jedynej mszy w języku polskim. Wysłali list interwencyjny do sekretarza Jana Pawła II bp. Stanisława Dziwisza.
Jim Goodness, rzecznik archidiecezji w Newarku, poinformował, że decyzja jest nieodwołalna. Jak powiedział, liczba wiernych uczęszczających na cotygodniową mszę po polsku stale spada. Według danych archidiecezji frekwencja ta wyniosła w 2000 roku przeciętnie 55 osób na mszę (w 1994 - 133 osoby, w 1975 - 250).
Polscy parafianie przeczą danym mówiąc, że liczba wiernych chodzących na polską mszę jest wystarczająco duża, aby utrzymać przynajmniej jedną mszę na tydzień, a jeśli proboszcz Tomasz Iwanowski nie może lub nie chce jej prowadzić (ks. Tomasz nie mówi po polsku), to archidiecezja powinna przysyłać na niedzielę duchownego z sąsiednich parafii.
Ludzie nie mogą pogodzić się z tym, że wybudowany przez ich praojców w 1905 roku kościół zostanie "oderwany" od Polaków.
"Ojcowie budowali, a wnuków wyrzucają" - powiedział jeden z uczestników protestu. "Zatraca się wiara i polskie tradycje" - skonstatowała Tekla Pawłowska, jedna z głównych organizatorek pochodu protestacyjnego i właścicielka popularnej w Jersey City restauracji "Tania's Restaurant".
Pochód ok. 250 protestujących parafian rozpoczął się po południu i trwał ok. 40 minut. Uczestniczyli w nim nie tylko Polacy, ale także mieszkańcy dzielnicy pochodzący z innych grup etnicznych Amerykanie włoskiego i żydowskiego pochodzenia solidaryzujący się z postulatami polskich parafian. W czasie zbliżania się protestujących do kościoła, na ulicy przed głównym wejściem odbywał się festyn. Zespól muzyczny grał popularny parę lat temu latynoski przebój "Macarena". Przez kilka minut zagłuszał modlitwy polskich wiernych.
Protestujący zapowiedzieli, że będą zbierać się przed kościołem co tydzień o 9:30 rano i modlić się o przywrócenie mszy po polsku. (Marek Tomaszewski/pr)