Jerozolima: co najmniej 25 osób zginęło pod gruzami domu weselnego
Zawalone stropy w domu weselnym (AFP)
25 ciał ofiar tragedii wydobyli piątkowej nocy ratownicy spod gruzów zawalonego domu weselnego w zachodniej, żydowskiej części Jerozlimy. Według dotychczasowych szacunków, 330 osób jest rannych. W momencie wypadku w domu przebywało ok. 700 osób.
Ranni przewożeni są karetkami i prywatnymi samochodami do wszystkich szpitali w Jerozolimie. Także ambulansy spoza Jerozolimy zabierają poszkodowanych do innych szpitali w centralnym Izraelu. Jak podaje telewizja, 45 osób jest w stanie ciężkim, 64 odniosło mniej poważne obrażenia. Wśród ofiar są też najprawdopodobniej dzieci.
Według wstępnych ustaleń, które potwierdza policja, dach domu weselnego zarwał się w wyniku błędów konstrukcyjnych. Rok temu przeprowadzano tam remont. Świadkowie twierdzą, że dom złożył się jak domek z kart. Po zawalenia się stropu, zniszczeniu uległy też niższe piętra.
Na miejscu katastrofy pracują specjalne oddziały wojska, wcześniej uczestniczące w akcjach ratunkowych po trzęsieniach Ziemi w Turcji i Armenii. Do poszukiwania uwięzionych pod gruzami ludzi wykorzystywane są psy.
Zarówno w Jerozlimie, jak i Tel Avivie i Beer-Szewa Izraelczycy oddają krew dla rannych. Teren akcji ratunkowej oświetlały z powietrza helikoptery. Według policji, przeszukanie całego rumowiska potrwa co najmniej 48 godzin.
Obrona cywilna twierdzi, że jest to największa tego typu katastrofa w historii Izraela. (mag)(aka)
