Jemen: po ataku na szpital Lekarze bez Granic wycofują swój personel

• Organizacja Lekarze bez Granic (MsF) poinformowała, że wycofuje swój personel z sześciu szpitali na północy Jemenu
• Decyzja ta została podjęta po ataku przeprowadzonym w poniedziałek na placówkę wspieraną przez tę organizację
• W wyniku ataku zginęło 19 osób, a ponad 20 zostało rannych

Zniszczenia po starciach Al-Kaidy i sił rządowych popieranych przez koalicję pod wodzą Saudyjczyków; Aden, 9 luty 2016 r.
Źródło zdjęć: © AFP | Saleh Al-Obeidi

Podkreślono, że taka decyzja "nigdy nie jest łatwa", ale nie ma innego wyjścia wobec "braku wiarygodnych gwarancji, że strony konfliktu będą respektować chroniony status placówek medycznych, personelu i pacjentów".

Początkowo informowano, że w poniedziałkowym ataku, przypisywanym walczącej z szyickimi rebeliantami Huti koalicji arabskiej, zginęło 11 osób, ale po śmierci kilku rannych liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 19; rannych jest 24.

Według Lekarzy bez Granic był to czwarty i najbardziej krwawy z ataków na obiekt wspierany przez tę organizację w Jemenie, gdzie od 1,5 roku trwa konflikt zbrojny.

MsF oceniła, że ataki z powietrza w północnym Jemenie, bastionie rebeliantów Huti, nasiliły się od załamania rozmów pokojowych w tym miesiącu. Organizacja oświadczyła, że bombardowania trwają mimo udostępnienia stronom konfliktu współrzędnych GPS placówek medycznych. Dotyczy to również danych szpitala, w prowincji Hadżdża, który został zaatakowany w poniedziałek.

Koalicja dowodzona przez Arabię Saudyjską wspiera jemeńskie siły rządowe lojalne wobec rządu Abda ar-Raba Mansura Al-Hadiego, starając się wyprzeć ze stołecznej Sany i kilku prowincji szyicki ruch Huti, wspierany przez Iran. Huti kontrolują także prowincję Hadżdża.

Członkowie wojskowej koalicji rozpoczęli naloty w Jemenie w marcu 2015 roku, gdy Huti zmusili rząd Hadiego do ucieczki z kraju do Arabii Saudyjskiej.

W wyniku konfliktu zginęło dotychczas co najmniej 6,4 tys. ludzi.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Japonia. Kolejne ataki niedźwiedzi. Nie żyje 79-latka
Japonia. Kolejne ataki niedźwiedzi. Nie żyje 79-latka
Porażka przy rozliczaniu Alvina Gajadhura. Doradca prezydenta niewinny
Porażka przy rozliczaniu Alvina Gajadhura. Doradca prezydenta niewinny
Rosyjski szpieg w Wiedniu? Ukraina domaga się jego ekstradycji
Rosyjski szpieg w Wiedniu? Ukraina domaga się jego ekstradycji
Biuro premiera Izraela: Zidentyfikowano ciała zwrócone przez Hamas
Biuro premiera Izraela: Zidentyfikowano ciała zwrócone przez Hamas
PiS składa zawiadomienie ws. Żurka. Ziobro opublikował pismo
PiS składa zawiadomienie ws. Żurka. Ziobro opublikował pismo
"Wypiłem jedno piwo". 27-latek wylądował na drzewie, policja pokazała zdjęcia
"Wypiłem jedno piwo". 27-latek wylądował na drzewie, policja pokazała zdjęcia
Tragedia w Walii. Dziewięciomiesięczne dziecko zaatakowane przez psa
Tragedia w Walii. Dziewięciomiesięczne dziecko zaatakowane przez psa
Kolejna śmierć dziecka w Warszawie. Dwie tragedie w ciągu godziny
Kolejna śmierć dziecka w Warszawie. Dwie tragedie w ciągu godziny
Zatrzymanie pijanego kierowcy. Akcja z udziałem policyjnego śmigłowca
Zatrzymanie pijanego kierowcy. Akcja z udziałem policyjnego śmigłowca
Dostałeś takiego maila? Policja ostrzega przed oszustami
Dostałeś takiego maila? Policja ostrzega przed oszustami
Strzelanina w Wielkopolsce. To mogły być gangsterskie porachunki
Strzelanina w Wielkopolsce. To mogły być gangsterskie porachunki
Dymisja dyrektora KOWR? Zdecydują Tusk i Kosiniak-Kamysz
Dymisja dyrektora KOWR? Zdecydują Tusk i Kosiniak-Kamysz