Jednonogi terrorysta robił bombę - wybuchła w łazience
Pochodzący z Czeczenii mężczyzna, który w ubiegłym roku spowodował eksplozję w hotelu w Kopenhadze, został uznany za winnego usiłowania dokonania aktu terroru. Wyrok ma zostać ogłoszony we wtorek.
30.05.2011 | aktual.: 30.05.2011 20:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sąd w Kopenhadze orzekł w poniedziałek, że Lors Dukajew - jednonogi bokser amator - próbował zmontować przesyłkę z materiałem wybuchowym, która eksplodowała w hotelowej łazience 10 września roku 2010.
25-letni Dukajew, który na stałe mieszka w Belgii, doznał wówczas obrażeń twarzy. Nikt poza nim nie ucierpiał.
Prokuratorzy oznajmili, że Dukajew, który utrzymuje, że jest niewinny, przygotowywał bombę przeznaczoną do ataku na duński dziennik "Jyllands-Posten", który w roku 2005 opublikował 12 karykatur proroka Mahometa. Mahomet został na nich przedstawiony w turbanie w kształcie bomby. Wielu muzułmanów oceniło rysunki jako obrażające ich uczucia religijne.
Oskarżenie uważa, iż podsądny chciał, by przesyłka dotarła do adresata w 9. rocznicę ataków terrorystycznych na USA z 11 września 2001 roku.
Odrzucono oświadczenie Dukajewa, który powiedział, że materiał wybuchowy miał do samoobrony, a ładunek wybuchł podczas rozbrajania. Dukajew zbiegł wówczas z miejsca zdarzenia.
Duńskie media pisały, że w celu zidentyfikowania go organy ścigania posłużyły się też numerem protezy nogi mężczyzny. Dukajew stracił nogę w Czeczenii w wieku 12 lat w wybuchu miny.