"Jedna wielka rzecz". To zablokowało porozumienie Trumpa z Putinem?
Donald Trump po spotkaniu z Władimirem Putinem stwierdził, że rosyjski dyktator chce zawarcia porozumienia pokojowego w sprawie Ukrainy. Równocześnie amerykański prezydent nie chciał ujawnić szczegółów na temat "jednej wielkiej rzeczy", która uniemożliwia osiągnięcie konsensusu.
Co musisz wiedzieć po rozmowach Trump-Putin na Alasce?
- Gdzie i kiedy odbyło się spotkanie? Szczyt miał miejsce 15 sierpnia 2025 r. w Anchorage na Alasce.
- Jakie były główne tematy rozmów? Dyskusje dotyczyły zakończenia wojny w Ukrainie i osiągnięcia pokoju.
- Jakie są dalsze kroki? Planowane są rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i liderami NATO.
- Myślę, że chce, żeby to się stało - powiedział Donald Trump o Władimirze Putinie, pytany w programie "Hannity" w Fox News o porozumienie ws. zawieszenia broni w Ukrainie. Równocześnie amerykański prezydent nie chciał ujawnić szczegółów na temat "jednej wielkiej rzeczy", która uniemożliwiła im zawarcie konsensusu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczyt na Alasce. "Putinowi zaczyna palić się grunt pod nogami"
- To było bardzo ciepłe spotkanie. Putin jest silnym facetem, twardym jak cholera w tej kwestii. Jednak to było udane spotkanie przedstawicieli dwóch ważnych państw. Dobrze, że się dogadujemy. Myślę, że jesteśmy dość blisko umowy. Teraz to Ukraina musi się na nią zgodzić - kontynuował Trump, mówiąc o perspektywach na zawieszenie broni w Ukrainie.
W rozmowie z Fox News amerykański prezydent pochwalił Putina za jego zapewnienia, że wojna w Ukrainie nie wybuchłaby, gdyby to Trump znajdował się w Białym Domu w 2022 r.
Republikanin często powtarza ten argument w swoich wypowiedziach, wykorzystując konflikt rosyjsko-ukraiński do krytyki działań Joe Bidena i obozu demokratów.
- Ta wojna nigdy nie powinna była się wydarzyć. Wiele wojen nigdy nie powinno było się wydarzyć. Na świecie dzieją się głupie rzeczy i niewłaściwi ludzie zabierają głos - stwierdził Trump.
Czytaj także: