Jeden szczegół na opakowaniu zdenerwował internautę. Producent tłumaczy nam, skąd ta zmiana
Ten sam produkt, taki sam rozmiar opakowania, ale zawartość już lżejsza. Różnicę w gramaturze kapsułek do prania zauważył jeden z użytkowników serwisu Wykop. Producent zapewnia Wirtualną Polskę, że klienci na tym nie tracą.
Jedno opakowanie kapsułek do prania Ariel kupione w sierpniu, drugie w październiku - jego rozmiar się nie zmienił, ale waga już tak. W obu przypadkach w środku jest 28 kapsułek, ale w wakacje jedna ważyła 29,9 g, a po dwóch miesiącach 27 g. Użytkownik serwisu Wykop.pl sugeruje, że w ten sposób producent - firma Procter&Gamble - robi z Polaków idiotów.
O sprawę zapytaliśmy producenta, który zapewnia, że nie jest to żadne oszustwo i nie ma powodów do obaw. - Naszym celem jest dostarczenie konsumentom produktów, które za każdym razem będą spełniały ich oczekiwania. W tym celu co pewien czas wprowadzamy nowe rozwiązania technologiczne - wyjaśnia Małgorzata Mejer, manager ds. komunikacji korporacyjnej Procter&Gamble w Europie Centralnej.
Taka zmiana nastąpiła właśnie w zakupionym przez internautę produkcie. - W przypadku wskazanych przez konsumenta kapsułek Ariel, wprowadziliśmy ostatnio produkt o bardziej skoncentrowanej i szybciej działającej formule. W praktyce przełożyło się to na zmniejszoną wagę pojedynczych kapsułek. Nadal jednak na jedno pranie wystarczy tylko jedna kapsułka, a konsumenci mogą oczekiwać dokładnie tej samej jakości prania i usuwania plam co poprzednio - zapewnia Mejer.
Wyjaśnienia producenta na pewno nie przekonają jednak internauty, który już w swoim wpisie zasugerował, że tłumaczenia będą właśnie takie.