Jeden dzień, dwie zagadkowe śmierci - zbieg okoliczności?
63-letni mężczyzna z Pensylwanii zmarł na zawał tego samego dnia, co jego partnerka, która została zamordowana. Oboje byli w tym czasie w różnych miejscach - podaje foxnews.com.
Na początku policja podejrzewała, że James Claybourne mógł popełnić samobójstwo, jednak lekarz stwierdził, że 63-latek zmarł z przyczyn naturalnych.
Tego samego dnia, lecz pięć godzin później znaleziono ciało partnerki Claybourne’a - 58-letniej Priscilli Harris. Kobieta została zamordowana - zmarła w wyniku uderzenia tępym narzędziem.
Obecnie policja próbuje ustalić, czy James Claybourne mógł zabić kobietę, a następnie sam umarł w wyniku problemów z sercem.
Źródło artykułu: WP Wiadomości
