Jastrzębiowi z Pentagonu wyrwano parę piór
Richard Perle, jeden z architektów wojny z Irakiem, zrezygnował z przewodniczenia zespołowi doradców amerykańskiego Ministerstwa
Obrony, w związku z kontrowersjami dotyczącymi jego równoczesnej
działalności doradczej w biznesie. Minister obrony Donald Rumsfeld przyjął rezygnację Perle`a, ale poprosił go, by pozostał członkiem zespołu.
28.03.2003 | aktual.: 28.03.2003 07:50
W poniedziałek jeden z członków Izby Reprezentantów zwrócił się o wyjaśnienie sprawy czy łączenie przez Perle`a funkcji doradcy w firmie telekomunikacyjnej Global Crossing, za co pobiera wynagrodzenie oraz doradcy Ministerstwa Obrony nie jest konfliktem interesów.
Jako przewodniczący Rady Polityki Obronnej, powołanego w 2001 roku ciała doradczego Pentagonu, Perle nie decydował o polityce obronnej i nie otrzymywał wynagrodzenia, odgrywał jednak wpływową rolę w tworzeniu planów inwazji na Irak.
61-letni Perle był za czasów administracji Ronalda Reagana wysokim rangą urzędnikiem Ministerstwa Obrony i zasłynął m.in. sprzeciwem wobec amerykańsko-radzieckich porozumień o kontroli zbrojeń nuklearnych.(mp)