Jasna Góra odzyskała dawny blask. "Dopóki prace trwają, końca świata nie będzie"
Jasna Góra to dla katolików jedno z najważniejszych miejsc w Polsce. To tam co roku pielgrzymują miliony wiernych. Wizyta w klasztorze ojców Paulinów to obowiązkowy punkt podczas zwiedzania Częstochowy, a sama Jasna Góra w ostatnich latach wypiękniała głównie dzięki unijnym funduszom.
09.05.2023 | aktual.: 09.05.2023 18:13
Jasnogórski klasztor dwukrotnie korzystał z finansowego wsparcia Unii Europejskiej. Paulini zgłosili projekt "Narodowe Perły Klasztoru OO. Paulinów Jasna Góra w Częstochowie - ochrona kulturowego dziedzictwa europejskiego". W obu etapach otrzymano łącznie 28 804 684,62 zł z programu "Infrastruktura i Środowisko 2014-2020". Całkowita wartość obu projektów to 37 600 110,34 zł. Bez unijnych środków prace konserwatorskie i modernizacyjne w Klasztorze Ojców Paulinów byłyby niemożliwe.
- Gdyby nie unijne środki, piękne i śmiałe plany renowacji sanktuarium, przywracania mu blasku i zabezpieczenia go dla kolejnych pokoleń, nie byłyby możliwe do zrealizowania - mówił o. Czesław Brud, administrator Jasnej Góry.
Jasna Góra przez dziesiątki lat w swoich zbiorach zgromadziła wiele cennych pamiątek. Wśród nich jest choćby bmw na watykańskich numerach rejestracyjnych, którym św. Jan Paweł II podczas swojego pontyfikatu poruszał się po Rzymie. Prace modernizacyjne pozwoliły na znalezienie nowych miejsc, w których pielgrzymom i turystom można pokazać pamiątkowe eksponaty. Wiele z nich związana jest z pochodzącym z Wadowic papieżem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Klasztor odzyskał dawny blask
Na przestrzeni kilku lat Jasna Góra zmieniła się nie do poznania. - Głównym celem projektu była ochrona, zachowanie i udostępnianie dziedzictwa kulturowego dla przyszłych pokoleń poprzez rewitalizację części zabytkowego obszaru Klasztoru OO. Paulinów oraz rozwój na tym obszarze działalności edukacyjnej i kulturalnej - przekazało biuro prasowe jasnogórskiego klasztoru.
Jasna Góra to nie tylko sanktuarium, bazylika i cudowny obraz. Dzięki otrzymanym środkom udało się wykonać sporo prac rewitalizacyjnych. Upiększone zostało także najbliższe otoczenie klasztoru, który co roku odwiedza około 5 milionów osób.
Prace na terenie zabytkowego klasztoru były bardzo zaawansowane. Wykonano rewitalizację Atrium i Sali Papieskiej oraz wymieniono nawierzchnie nad nią. Do tego przeprowadzono renowację Kurtyny Wschodniej, wymianę nawierzchni tarasu bastionu św. Rocha. Pomyślano też o turystach i specjalnie dla nich przygotowano stronę internetową, dzięki której możliwe jest odbycie wirtualnego spaceru po jasnogórskim klasztorze.
- Planowana oferta kulturalno-edukacyjna miała na celu efektywne wykorzystanie potencjału dziedzictwa kulturowego w osiąganiu korzyści społecznych i gospodarczych, zarówno w wymiarze krajowym, jak regionalnym i lokalnym - chwali się jasnogórski klasztor.
Końca świata nie będzie
Dodajmy, że przed rozpoczęciem prac z Sali Papieskiej nie można było korzystać przez siedem lat. Była ona doszczętnie zniszczona przez wodę przeciekającą przez źle zabezpieczony dach. Takich usterek było zresztą dużo więcej i trzeba było je wyeliminować.
To nie był jednak koniec działań. W drugim etapie projektu przeprowadzono kolejne prace rewitalizacyjne. Skupiono się m.in. na utworzeniu Kaplicy św. Jana Pawła II, dla którego Jasna Góra była jednym z najważniejszych miejsc w życiu. To tutaj podczas swojego pontyfikatu papież pielgrzymował aż sześciokrotnie.
- Od dawna szukaliśmy możliwości stworzenia przestrzeni dedykowanej specjalnie Janowi Pawłowi II wiedząc, kim on był i jest dla nas. Mam nadzieję, że to wszystko co udało się w tą trudną przestrzeń wprowadzić, godne jest tego miejsca i Ojca Świętego Jana Pawła II - dodał o. Czesław Brud, administrator Jasnej Góry.
Realizacja tych prac trwała kilka lat. Jasna Góra szczyci się jednak tym, że setki tysięcy pielgrzymów z całego świata przybywa do częstochowskiego sanktuarium, podążając szlakiem św. Jana Pawła II. Dzięki wsparciu funduszy unijnych wierni mogą celebrować msze święte w kaplicy w swoich narodowych językach.
Do tego podczas prac konserwatorskich nad kaplicą Matki Boskiej Częstochowskiej odkryto najprawdopodobniej XVI-wieczną polichromię. Kto był na Jasnej Górze, ten wie, że wykonano szereg prac, które pozwoliły odzyskać klasztorowi dawny blask dla przyszłych pokoleń. A to nie koniec prac. Podczas podsumowania unijnych inwestycji w 2019 roku, o. Brud wspominał o przysłowiu mówiącym, iż koniec świata będzie wtedy, gdy skończą się remonty na Jasnej Górze. Zapewnił, że końca tych prac nie widać, więc można spać spokojnie.