PolskaJaskiernia rekomendowany do Parlamentu Europejskiego

Jaskiernia rekomendowany do Parlamentu Europejskiego

Były przewodniczący klubu parlamentarnego
SLD Jerzy Jaskiernia, który zapowiedział, że do 18 kwietnia
ustąpi z funkcji przewodniczącego Rady Wojewódzkiej SLD w
Kielcach, został rekomendowany przez to gremium na
kandydata do Parlamentu Europejskiego.

20.03.2004 | aktual.: 20.03.2004 23:15

W wyniku głosowania, na liście kandydatur umieszczono także nazwisko Anny Ciołak i Sławomira Pastuszki. O ostatecznym kształcie świętokrzyskiej listy kandydatów SLD do europarlamentu zdecyduje 3 kwietnia Rada Krajowa SLD - poinformował wiceprzewodniczący Rady Wojewódzkiej Sojuszu w Kielcach, Henryk Milcarz.

31-letnia Anna Ciołak ukończyła studia uniwersyteckie z zakresu międzynarodowych stosunków gospodarczych i politycznych, posiada certyfikat znajomości niemieckiego, a ponadto biegle posługuje się angielskim. Pracuje w Skanska-Exbud. Sławomir Pastuszka (także z pokolenia 30-latków), wicedyrektor w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim odpowiedzialny za sprawy związane z akcesją do UE, włada angielskim, włoskim i rosyjskim. Przygotowuje doktorat - podał Milcarz.

Jerzy Jaskiernia oświadczył członkom Rady Wojewódzkiej SLD w Kielcach, że zrezygnuje z funkcji szefa tej struktury, jeśli Rada Krajowa zatwierdzi go na kandydata w czerwcowych wyborach. "Jeśli tak się nie stanie, to nie zrezygnuję z funkcji lidera Sojuszu w regionie" - usłyszeli jego koledzy partyjni. W związku z tym, nie ustalono jeszcze daty konwencji wojewódzkiej, która miałaby wybrać nowego "barona".

Jaskiernia ogłosił 11 marca na posiedzeniu Zarządu Krajowego Sojuszu, że powodem jego rezygnacji z funkcji szefa SLD w Świętokrzyskiem są plany związane ze startem w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

W sobotę oznajmił, że tamta rezygnacja nie została przez niego potwierdzona na piśmie, toteż nie ma ona charakteru formalno-prawnego. "To oznacza, że przewodniczący rezygnował, ale jakby jeszcze nie zrezygnował" - tłumaczyła zawiłość nowej sytuacji senator Alicja Stradomska.

Przegrany w styczniowych wyborach przewodniczącego SLD woj. świętokrzyskiego senator Jerzy Suchański przyznał, że był zaskoczony i zdumiony "takim postawieniem sprawy" przez Jaskiernię, dlatego wyszedł z sali obrad przed ich zakończeniem.

Senator Jerzy Suchański i posłanka Małgorzata Winiarczyk- Kossakowski jako jedyni delegaci ze Świętokrzyskiego podpisali się 6 marca na Konwencji Krajowej SLD pod projektem uchwały "Dość złudzeń", którego autorzy (z Markiem Borowskim na czele) ocenili m.in., że byli i są "świadkami niewiarygodnych tłumaczeń" dotyczących sprawy ustawy o grach losowych.

23 grudnia 2003 r. gdańska prokuratura umorzyła sprawę rzekomego przyjęcia w 2002 r. przez Jerzego Jaskiernię 10 mln dolarów łapówki w związku z ustawą o grach losowych. Decyzję argumentowano brakiem dostatecznych danych, uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa.

Detektyw, poseł Krzysztof Rutkowski (FKP) twierdzi jednak, że ma materiały (m.in. dwie kasety wideo i minidysk z nagraniem dźwiękowym), które jednoznacznie "określają podejrzenie", iż Jaskiernia i osoby z nim współdziałające mogły przyjąć korzyść materialną lub osobistą związaną z uchwalaniem ustawy o grach losowych. Prokuratura te materiały analizuje.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)