Jaruzelski i Kiszczak zostaną zdegradowani. "Zbrodniarze, nie zasłużyli na to, by nosić stopnie wojskowe"
- Jaruzelski przysłużył się jak najgorzej nie tylko Wojsku Polskiemu, ale i Polsce, więc pewną koniecznością historyczną jest zamknięcie tego tematu, jakim jest odebranie stopnia generalskiego – powiedział szef kancelarii premiera. - Nastąpi to w ciągu trzech-czterech tygodni – potwierdza.
Rada Ministrów zajmie się projektem ustawy umożliwiającym odebranie Wojciechowi Jaruzelskiemu i Czesławowi Kiszczakowi stopni generalskich, poinformował w poniedziałek w TVN24 Michał Dworczyk. Projekt przygotowało Ministerstwo Obrony Narodowej.
Szef kancelarii zaznaczył, że ostatnio "pojawiły się nieprawdziwe informacje w przestrzeni medialnej, jakoby ten projekt był wstrzymany". - Absolutnie nie, w ciągu trzech tygodni ten projekt stanie na Radzie Ministrów - powtórzył.
Odebranie stopni generalskich Jaruzelskiemu i Kiszczakowi zapowiedział w grudniu 2016 roku ówczesny szef MON-u Antoni Macierewicz. - Zbrodniarze odpowiedzialni za działanie zbrojne przeciwko własnemu narodowymi nie zasłużyli na to, by nosić te stopnie wojskowe - mówił Macierewicz.
Przygotowany przez MON projekt noweli ustawy o powszechnym obowiązku obrony przewiduje możliwość pozbawiania stopnia oficerskiego lub podoficerskiego - również pośmiertnie - osoby, które z racji ukończonego wieku lub stanu zdrowia nie podlegają obowiązkowi służby wojskowej.
ZOBACZ TAKŻE: Żakowski: przy okazji willi Jaruzelskiego, należy także sprawdzić willę Kaczyńskiego
Ustawa przewiduje także możliwość zdegradowania żołnierzy rezerwy, którzy byli członkami Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego albo pełnili służbę w organach bezpieczeństwa państwa.
Jaruzelski odpowiadał za wprowadzenie 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego i za delegalizację NSZZ "Solidarność", stanął na czele powołanej wtedy Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Zmarł 25 maja 2014 roku.
Czesław Kiszczak był w latach 1981-90 ministrem spraw wewnętrznych. Zmarł 5 listopada 2015 roku. Rok później w lutym okazało się, że przechowywał w domu teczkę TW "Bolka", współpracownika SB z lat 1970-76. Miał nim być Lech Wałęsa, choć on sam temu zaprzecza.
Kodeks karny przewiduje, że środkami karnymi stosowanymi wobec żołnierzy - prócz kar, na które można skazać także cywilów - są: wydalenie z zawodowej służby wojskowej oraz degradacja (obejmuje ona utratę posiadanego stopnia wojskowego i powrót do stopnia szeregowego).
Źródło: tvn24.pl
.