Jarosław Sellin upomniał Monikę Olejnik. Sprowokowała go pytaniem o reparacje wojenne
Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin broni stanowiska rządu ws. reparacji wojennych od Niemiec. - Ta sprawa nie była formalnie załatwiona po II wojnie światowej i świat nie wie, że byliśmy wtedy najbardziej zniszczonym krajem - tłumaczył. Kiedy dziennikarka drążyła temat, polityk Prawa i Sprawiedliwości zwrócił jej uwagę.
30.08.2017 | aktual.: 28.03.2022 11:55
- Uważam, że ten temat trzeba postawić na stole jako temat polityczny niezależnie od tego, czy to będzie efektywne na końcu czy nie - mówił Sellin w programie "Kropka nad i", pytany o reparacje wojenne od Niemiec.
Jak dodał, mają zostać przeprowadzone wyliczenia dot. szkód wyrządzonych Polsce w latach 1939-1945. Olejnik dopytywała go, czy w szacunkach będą brane pod uwagę również ziemie. - Czy teraz powinniśmy zmienić granice? Skoro my dostaliśmy ziemie, to może powinniśmy je oddać? Bo może w ramach tych reparacji je dostaliśmy? - kontynuowała dziennikarka.
Tym razem Sellinowi głos uwiązł w gardle. Choć zareagował, nie była to odpowiedź na pytanie, ale reprymenda dla Olejnik. - Proszę nie kłaść na stole postulatów Powiernictwa Pruskiego. Pani jest polską dziennikarką! - upomniał prowadzącą program.
- Ale chciałam panu powiedzieć, że właśnie te postulaty, które państwo głoszą, wpisują się w Erikę Steinbach - dodała Olejnik. Sellin tłumaczył zaś, że to Niemcy napadli na Polskę, a nie odwrotnie.
Zachowanie Sellina nie umknęło uwadze internautów.
Oczekiwania rządu
- Jesteśmy ofiarą II wojny światowej, krzywda nie została nam w żaden sposób naprawiona, wręcz odwrotnie - tak w sprawie reparacji wypowiedziała się premier Szydło. Jej zdaniem "Polska upomina się o sprawiedliwość".
Co na to Niemcy? Ich zdaniem "kwestia niemieckich reparacji dla Polski została w przeszłości ostatecznie uregulowana, prawnie i politycznie".
- Niemcy oczywiście poczuwają się do politycznej, moralnej i finansowej odpowiedzialności za II wojnę światową. Wypłaciły reparacje w znacznej wysokości za ogólne szkody wojenne, także dla Polski, i nadal świadczą zadośćuczynienie za nazistowskie krzywdy - powiedziała zastępca rzecznika rządu Niemiec Ulrike Demmer.
Źródło: TVN 24/WP