Jarosław Sellin: o mediach publicznych proponuję rozmowę, gdy będzie nowa ustawa
Jarosław Sellin, wiceminister kultury stwierdził, że na temat ustroju mediów publicznych proponuje rozmowę, która ma zakończyć się w połowie przyszłego roku, żeby była nowa ustawa, ustawa o mediach publicznych. Natomiast Iwona Śledzińska–Katarasińska z PO zripostowała tę wypowiedź stwierdzając, że jest to projetk bardzo nieudany, powołując się na prawników. Trzeci gość Lech Jaworski, członek KRRiT stwierdził, że jest zdecydowanym wrogiem tworzenia odrębnej ustawy o mediach publicznych, gdyż jest to zabieg sztuczny i niedobry dla rynku.
Sygnały Dnia: A czy w nowelizacjach, o których mówimy, nie powinno być zapisane, jak na dobrą sprawę media publiczne powinny działać w pewnej perspektywie czasowej?
Iwona Śledzińska–Katarasińska: Tego nie ma.
Jarosław Sellin: Ależ my właśnie proponujemy taką rozmowę, tylko wiadomo, że jak taką rozmowę rozpoczniemy, to ona z pół roku potrwać musi.
No, mamy trzy minuty.
Jarosław Sellin: A my chcemy program „Tanie państwo” realizować od razu, bo to obiecaliśmy. W ciągu pierwszych stu dni przedstawimy ważne projekty w tej sprawie. Natomiast na temat ustroju mediów publicznych proponujemy rozmowę i proponujemy ją zakończyć w połowie przyszłego roku, żeby była nowa ustawa, ustawa o mediach publicznych. Proponujemy w ogóle odrębną ustawę o mediach publicznych, żeby w ten sposób mediom publicznym, w których dzisiaj się spotykamy, żeby zapewnić szczególny status prawny, żeby nie były spółkami prawa handlowego i szarpały się między misją a koniecznością zarabiania pieniędzy, tylko były jakąś formą instytucji wyższej użyteczności publicznej. To można osiągnąć poprzez odrębną ustawę o mediach publicznych i to proponujemy. Ale wszystko po kolei.
Iwona Śledzińska–Katarasińska: Ja powiem tak, że pana ministra Sellina lubię i sobie go cenię, więc tak właściwie sprzeczamy się, ale właśnie sprzeczamy się o to, że tak na skróty i po bandzie, jak ja to nazywam, wrzucił czy pozwolił wrzucić taki projekt ustawy. Bo jeśli chodzi o media publiczne, to jestem cała happy, to trzeba rozpocząć rzeczywiście dyskusję, trzeba powiedzieć, co jest tą publicznością, co nie, kto ma to finansować i jak. I tu naprawdę jesteśmy otwarci. Nie lubimy tylko, jak nas się zaskakuje i się wybiera takie tylko fragmenty z tego ładu medialnego. Więc nie wiem, być może tym razem porozmawiamy, a nie na takiej zasadzie, że oto patrzcie, mamy tutaj projekt, który zresztą jest – jak mówią prawnicy – bardzo nieudany, panie ministrze, bardzo nieudany. No i nie ma dyskusji.
Lech Jaworski: Trzeba szukać nowej formuły również dla funkcjonowania mediów publicznych. Tutaj zgadzam się i z panią poseł, i z panem ministrem. Natomiast jestem wrogiem, zdecydowanym wrogiem tworzenia odrębnej ustawy o mediach publicznych, dlatego bo rynek mediów w tym kraju jest jeden, na tym rynku mediów funkcjonują i media komercyjne, i media publiczne, i zawsze – niezależnie od wszystkiego – media publiczne i media komercyjne będą ze sobą konkurować w sferze ubiegania się o słuchalność czy oglądalność. W związku z tym wyodrębnianie mediów publicznych w jakiś odrębny sektor jest zabiegiem sztucznym i moim zdaniem może być niedobry dla rynku.
Mnie bardzo niepokoją natomiast te zapowiedzi co do pewnego sposobu funkcjonowania mediów publicznych, jakie przedstawia pan Jarosław Sellin. Mianowicie nie chodzi o fakt jednoosobowych zarządów, bo nad tym może się i warto zastanowić, natomiast fakt, że te jednoosobowe zarządy były powoływane przez tą nową Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, która de facto stałaby się radą nadzorczą mediów publicznych w przyszłości, no to to już jest mieszanie pewnych kompetencji i zadań.