Jarosław Kaczyński w TV Trwam: mamy wybór między "Polską plus" a "Polską minus"

To wybór między "Polską plus" a "Polską minus" - tak ocenił stawkę zbliżających się wyborów parlamentarnych prezes PiS Jarosław Kaczyński. - To wybór między dwoma światami - dodał.

Jarosław Kaczyński wyjawił jaka jest stawka nadchodzących wyborów
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Violetta Baran

Prezes PiS był gościem programu "Rozmowy niedokończone" w Telewizji Trwam. Prowadzący, wspominając ostatni spot PiS "Nie ryzykuj", spytał o stawkę zbliżających się wyborów. - To jest różnica między wyborem "Polski plus", kraju gdzie prowadzona jest intensywna polityka rodzinna i prowadzone są wszystkie zabiegi, by taką politykę można było prowadzić, jak i wszystkie zabiegi, by Polska była bezpieczna. Ta polityka społeczna łączy to, co społeczne i to, co gospodarcze - tłumaczył prezes PiS.

- Druga sprawa, to ogromna sfera ochrony wartości związanych z rodziną, Kościołem, polskością. To się wszystko składa na "Polskę plus” - mówił. - Z drugiej strony mamy "Polskę minus”. Niech Państwo nie mają złudzeń: te wszystkie przedsięwzięcia zmierzające do podniesienia poziomu życia rodzin zostaną prędzej czy później zlikwidowane. I dlatego że nie ma takiej woli, i dlatego że nie ma takich umiejętności. To trzeba umieć robić, umieć rządzić - stwierdził Kaczyński w rozmowie z o. Piotrem Dettlaffem.

- To wybór zasadniczy między dwoma światami - zaznaczył lider PiS.

Zdaniem Kaczyńskiego, jeżeli siły opozycyjne stworzą wspólny rząd, "to z pewnością będą dominować ci, którzy chcą radykalnego wzburzenia porządku moralnego i kulturowego w naszym kraju, ze wszystkimi tego fatalnymi konsekwencjami".

- Niechętne nam media opisują Polskę, której nie ma. Dezawuuje się Prawo i Sprawiedliwość, a także dużą część społeczeństwa, która nas popiera - stwierdził Kaczyński. - Kiedyś była mowa o „moherowych beretach” - przypomniał. - Pogarda, wykluczenie, a symbolem był moherowy beret. Teraz snute się rozmaite teorie, które ukazują poziom niechęci, ale też poziom intelektualny tych, którzy twierdzą, że ci, którzy popierają PiS, wywodzą się z chłopów folwarcznych - mówił prezes PiS i dodał, że spodziewa się dalszych takich ataków.

Kaczyński: Warszawa jest bardziej zamożna niż Niemcy

Prezes PiS mówił także o wyrównywaniu różnic gospodarczych między regionami Polski. - Warszawa jest tak zamożna, że Niemcy są wyraźnie biedniejsi w stosunku do niej. Ale pewne duże regiony naszego kraju, mają 30 proc., co taka Warszawa. To jest ogromna różnica - mówił Kaczyński. - Można znaleźć powiaty w Polsce, które być może mają nawet 10-krotnie mniejszy dochód na głowę niż Warszawa. To jest sytuacja, która musi być zmieniona i polityka, którą prowadzimy, konsekwentnie ku temu prowadzi - tłumaczył.

- Chcemy, żeby Polacy mieli równe szanse na dobre życie we wszystkich częściach kraju i żeby nie było tak, że pewne regiony się wyludniają - mówił Kaczyński.

- Naukowcy z SGH, najbardziej renomowanej polskiej szkoły ekonomicznej, obliczają, że za 14 lat możemy być na poziomie przeciętnej unijnej, jeśli chodzi o zarobki, a za 21 lat - na poziomie Niemiec - zauważył prezes PiS.

Kaczyński: nasza władza nie łamie prawa

Kaczyński przekonywał także, że Polska za rządów PiS jest krajem praworządnym. - Nasza władza nie łamie prawa. To stało się asumptem. W poprzedniej kadencji złamano prawo i w sposób niekonstytucyjny wybrano 5 sędziów TK. Po przejęciu władzy przywróciliśmy stan zgodny z prawem - stwierdził prezes PiS. - Natomiast niezgodny z planami tych wszystkich, którzy chcieliby, żeby Trybunał nas zablokował. Ponieważ te siły miały różne możliwości, to zaczęła się cała ta kampania - tłumaczył.

Zdaniem Kaczyńskiego to sądy łamią praworządność, w sposób nierówny traktując obywateli. - Morderców traktuje się z wyrozumiałością, ludzi biednych surowo. Jednych szybko się wypuszcza aresztu, innych trzyma się długo - mówił.

- Trzeba zreformować polskie sądownictwo i to ma podstawy w konstytucji - przekonywał. - My nie chcemy żadnych konfliktów z UE, traktaty uznajemy za obowiązujące, ale w traktatach nie ma nic o tym, że UE mogłaby nam zabronić reformowania sądów - mówił.

Kaczyński o edukacji seksualnej dzieci i LGBT

Kaczyński był także pytany o środowiska LGBT, pod kątem obrony dzieci i młodzieży przed seksualizacją. - "Polska plus" oznacza obronę tych wartości - taką bardzo zdecydowaną obronę, natomiast "Polska minus" oznacza, że ta rewolucja będzie rewolucją zwycięską - dodał. Tłumaczył, że tą "zwycięską rewolucją" będzie wprowadzenie edukacji seksualnej do szkół.

- Tak wczesną seksualizację dzieci trzeba określić jako celową demoralizację i to taką na zimno przeprowadzoną, po to, żeby już dziecko skoncentrować na sprawach, o których nie powinno w tym wieku myśleć - mówił prezes PiS.

Jego zdaniem będzie to tworzenie człowieka, który myśli tylko o swojej cielesności, a jest mało zainteresowany innymi sprawami, „człowieka łatwego do manipulowania”. - Człowieka, który nie przeszkadza różnego rodzaju oligarchiom i pseudoelitom rządzić i załatwiać swoje interesy - mówił Kaczyński.

Kaczyński: chciałbym nie dwóch, ale więcej kadencji

Jeden z widzów zaapelował do wszystkich Polaków, by poszli głosować na PiS. Życzył Jarosławowi Kaczyńskiemu kolejnej kadencji. - Też chciałbym nie dwóch, a więcej kadencji, i to nie tylko ze względu na plan, który mamy dla Polski, ale nie wyłoniła się żadna poważna siła opozycyjna - odparł prezes PiS. - Doszłoby do chaosu. Obawiam się, że patologia, która się cofnęła, będzie wracała. Weźmy chociażby kwestię VAT-u - mówił. - Nie ma alternatywy - dodał.

- Mam nadzieję, że Mateusz Morawiecki będzie premierem przez bardzo wiele lat. Może nawet pobije Cyrankiewicza - stwierdził w programie "Niedokończone rozmowy" w TV Trwam. Józef Cyrankiewicz był premierem w latach 1947-1952 oraz 1954-1970, łącznie szefował więc polskiemu rządowi przez 21 lat.

Źródło: tv-trwam.pl

Wybrane dla Ciebie

Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani