WAŻNE
TERAZ

Dron nad budynkami rządowymi. Jest komunikat premiera

Jarosław Kaczyński ma to coś, co kochają kobiety

Kobiety mówią o nim, że jest rycerzem, jakich dzisiaj nie spotyka się w życiu. Szarmancki, dobrze wychowany, wrażliwy. Jarosław Kaczyński często otacza się kobietami - pisze dziennik "Polska".

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

Mimo, że zdarza się, iż kobiety z otoczenia Jarosława Kaczyńskiego bywają w różny sposób odrzucane (tak, jak zawieszona ostatnio w prawach członka PiS Elżbieta Jakubiak czy Joanna Kluzik-Rostkowska, która po kampanii prezydenckiej została "odstawiona" na boczny tor), to nigdy nie obwiniają prezesa, ani nie powiedzą o nim złego słowa. Dlaczego? W czym tkwi fenomen Jarosława Kaczyńskiego?

- Jestem głęboko przekonana, że prezes nie chce skrzywdzić ani mnie, ani Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Podjął wprawdzie decyzję, która jest dla mnie krzywdząca, ale to nie jest nic osobistego - mówiła "Polsce" z wielką pewnością Elżbieta Jakubiak zaledwie kilka godzin po tym, jak dowiedziała się o swoim zawieszeniu.

Jakubiak, której oddania braciom Kaczyńskim nie kwestionują nawet wrogowie, ani przez chwilę nie zwątpiła w prezesa. Nie rzuciła słowa oskarżenia, nie wypomniała krzywdy. A mogła czuć się i oszukana i skrzywdzona, bo pomijając wcześniejsze zasługi i współpracę z Lechem Kaczyńskim, przez trzy miesiące kampanii prezydenckiej pracowała po kilkanaście godzin dziennie, dobierając prezesowi krawaty i koszule, dbając aby nie chodził głodny, wreszcie - przekonując wyborców, że to on będzie najlepszym prezydentem. Zapytana, z kim chciałaby spędzić wieczór, bez zastanowienia odpowiada, że jedną z takich osób byłby Jarosław Kaczyński.

Jej klubowa koleżanka i potencjalnie kolejna kandydatka do zawieszenia Joanna Kluzik-Rostkowska mówi z kolei, że w PiS znalazła się z powodu osobistej sympatii do Jarosława Kaczyńskiego i dla niej jest on częścią niewymienialną PiS. I chociaż posłanka mając na myśli prezesa przyznała, że "nie zawsze można zrozumieć kogoś, kogo zna się tak długo", to też nie obrzuciła go błotem.

Zarówno Jakubiak jak i Kluzik-Rostkowska znalazły się w gronie kobiet, którym otoczył się prezes PiS. Gronie wcale niemałym, bo wbrew zarzutom wyrachowania, oziębłości emocjonalnej, braku empatii, jakie stawia się Kaczyńskiemu, ten zawsze przejawiał słabość w stosunku do płci pięknej i traktował ją z należytą uwagą.

Kaczyński, jak mówią wszystkie rozmówczynie "Polski", ma kindersztubę i to coś, co sprawia, że panie czują się w jego towarzystwie bezpiecznie. - To rycerz, mężczyzna, jakich już dzisiaj się nie spotyka - wzdycha Jolanta Szczypińska, posłanka PiS, o której mówiono, że łączy ją z Kaczyńskim coś więcej niż przyjaźń. Szczypińska dodaje, że jej zdaniem to kwestia wychowania, a zwłaszcza wpływu na braci ich matki Jadwigi Kaczyńskiej. - To ona - kobieta niezwykle wrażliwa i delikatna - nauczyła Jarosława i Lecha atencji dla kobiet - mówi Hanna Foltyn-Kubicka, przyjaciółka domu Kaczyńskich.

- W domu Kaczyńskich, podobnie jak w moim, było wielkie przywiązanie do patriotyzmu, do poważnej, prawdziwej historii, której nie mieliśmy w szkołach - wspomina Foltyn-Kubicka. - I do traktowania kobiet z należytym szacunkiem - dodaje.

- Obaj bracia pozostawali, Jarek wciąż pozostaje, pod dużym wpływem matki, którą obaj kochali i szanowali. I pewnie stąd ten charakterystyczny, szarmancki, a zarazem opiekuńczy, stosunek do kobiet - mówi "Polsce" jeden z polityków Prawa i Sprawiedliwości. I dodaje, że każda z posłanek PiS wie, że może pójść do Jarosława Kaczyńskiego i wypłakać mu się w rękaw, a on wysłucha i poda chusteczkę.

A lista tych, które wchodziły do gabinetu prezesa nie tylko po to, aby płakać, jest całkiem spora. Obok matki, która dla prezesa PiS jest najważniejszą kobietą w życiu, ważne miejsce zajmuje w nim na pewno Jolanta Szczypińska, która o Kaczyńskim wypowiada się w samych superlatywach i jeśli nie z uczuciem w głosie, to przynajmniej z wielką fascynacją jego osobą.

Szczególne miejsce zajmowała także zmarła w katastrofie smoleńskiej Grażyna Gęsicka, którą Jarosław Kaczyński darzył niebywałym szacunkiem. To ona obok Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Aleksandry Natalli-Świat była twarzą PiS - "aniołkiem Kaczyńskiego". 6 stycznia, na trzy miesiące przed katastrofa smoleńską, objęła stanowisko przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS. - Prezes był pod wielkim wrażeniem Grażyny i bardzo liczył się z jej zdaniem - mówi jeden z polityków PiS.

Swojego zafascynowania osobą prezesa nie ukrywa także Elżbieta Jakubiak. - Jest uroczym człowiekiem, cudownym kompanem do rozmów. Potrafi opowiadać anegdoty tak ciekawie, że można go słuchać godzinami - mówi posłanka. Lubi prezesa tak bardzo, że zaprosiła go nawet na komunię swojej córki. - To ciepły człowiek - podkreśla. Nie ma żalu, o to, że została zawieszona.

Według Joanny Kluzik-Rostkowskiej u braci Kaczyńskich kobietom było zawsze znacznie łatwiej, niż mężczyznom. - Jako mężczyzna pewnie nie doszłabym do stanowisk, które zajmowałam - zdradziła dziennikarzom.

Poseł PiS Ryszard Czarnecki mówi z kolei, że Kaczyński, witając się z kobietą, zawsze wstaje i całuje ją w rękę, nawet jeśli to 20-latka. Co ważne, manier i dobrego wychowania prezes wymaga od swoich partyjnych kolegów, a za brak kindersztuby potrafi zganić. Sam czasami jest do przesady roztropny i delikatny. - Zdarzyło się, że podczas spotkań czy na komitecie politycznym przepraszał mnie za to, że będzie musiał za chwilę użyć niestosownego sformułowania, którego nie wypada mężczyznom używać przy kobietach - mówi posłanka PiS Beata Szydło, która dość niespodziewanie w ostatnim czasie została wiceprezesem partii.

Ale miłośnik kobiet wciąż pozostaje kawalerem, a mieszkanie dzieli z matką i kotem Alikiem. - To kwestia wyboru, Jarosław Kaczyński oddał się służbie państwu - mówi Jolanta Szczypińska. - On nigdy nie był typem amanta i chociaż były koło niego jakieś kobiety, to nie wyszło. Tak się często w życiu zdarza - dodaje Hanna Foltyn-Kubicka. Ale - jak mówi - Jarosław lubi być wśród kobiet.

I nawet jeśli z otoczenia prezesa znikną dwie oddane mu kobiety, to w PiS nie brakuje pań, które bez mrugnięcia okiem skoczą za nim w ogień - kwituje dziennik "Polska".

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera
Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera
"Bardziej niż kiedykolwiek". Papież zwrócił się wykorzystanych
"Bardziej niż kiedykolwiek". Papież zwrócił się wykorzystanych
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Toruń. 1400 osób ewakuowanych z galerii. Runął sufit
Toruń. 1400 osób ewakuowanych z galerii. Runął sufit
Kaczyński uderza w Konfederację. "Polska by się rozpadła"
Kaczyński uderza w Konfederację. "Polska by się rozpadła"
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Netanjahu grozi kolejnymi atakami na liderów Hamasu
Netanjahu grozi kolejnymi atakami na liderów Hamasu
Typhoony pojawią się nad Polską. Przyjechał szef MSZ Chin [SKRÓT DNIA]
Typhoony pojawią się nad Polską. Przyjechał szef MSZ Chin [SKRÓT DNIA]
Nagranie z radną z Gdańska w sieci. Dwa zawiadomienia o przestępstwie
Nagranie z radną z Gdańska w sieci. Dwa zawiadomienia o przestępstwie
Typhoony nad Polską. Nowa inicjatywa NATO
Typhoony nad Polską. Nowa inicjatywa NATO
Izrael kontynuuje naloty. Ofiary w Gazie i zniszczenia wieżowców
Izrael kontynuuje naloty. Ofiary w Gazie i zniszczenia wieżowców
Auto europosła Budy ostrzelane? Polityk pisze o ataku
Auto europosła Budy ostrzelane? Polityk pisze o ataku