PolskaPiS rozliczy się z obietnicy wyborczej? W Sanoku miała być "supernowoczesna produkcja"

PiS rozliczy się z obietnicy wyborczej? W Sanoku miała być "supernowoczesna produkcja"

Prezes PiS Jarosław Kaczyński obiecał mieszkańcom Sanoka świetlaną przyszłość. Tamtejsza fabryka Autosan po przejęciu przez państwowego giganta PGE miała rozpocząć "supernowoczesną produkcję autobusów elektrycznych". Dziś już wiadomo, że przejęcie nie doszło do skutku, fabryka jest wystawiona na sprzedaż. Do obietnicy powrócił jeden z posłów, który zadał pytania wicepremierowi Kaczyńskiemu.

Jarosław Kaczyński nie dotrzymał słowa? Powróciła sprawa obietnicy wyborczej sprzed lat
Jarosław Kaczyński nie dotrzymał słowa? Powróciła sprawa obietnicy wyborczej sprzed lat
Źródło zdjęć: © East News | Gerard/Reporter
Tomasz Molga

08.06.2021 11:19

"Proszę o wyjaśnienie, czy przejmując Autosan, rząd PiS miał przygotowaną jakąkolwiek strategię na rozwój zakładu, czy też od samego początku rząd oszukiwał mieszkańców miasta Sanoka, wykorzystując Autosan wyłącznie do celów politycznych?" - to cytat z interpelacji posła PSL Pawła Bejdy do wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Powraca do wydarzeń na wiecu wyborczym w 2018 roku i słów prezesa PiS, które tam padły.

Jarosław Kaczyński do czasu, gdy był szeregowym posłem, nie musiał odpowiadać na takie zaczepki. Odkąd w październiku 2020 r. wszedł do rządu jako przewodniczący Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych, jest już zobowiązany do odpowiedzi regulaminem Sejmu. Termin na odpowiedź mija za tydzień.

W 2018 r. podczas kampanii samorządowej w Sanoku prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział mieszkańcom, że trwa proces przejęcia Autosana przez państwowego giganta Polską Grupę Energetyczną i dzięki temu "Autosan ma wielką przyszłość".

Według prezesa PiS to przejęcie jest "po to, by rozpocząć tam supernowoczesną produkcję autobusów elektrycznych, a także pojazdów, które służą energetyce". Jarosław Kaczyński dodał, że "sprawa jest zaawansowana”.

Obietnica PiS. Co było dalej z Autosanem?

Jak dotąd do przejęcia nie doszło. Od końca stycznia Autosan jest wystawiony na sprzedaż. Właścicielami udziałów sanockiego producenta autobusów są Huta Stalowa Wola i PIT-Radwar, wchodzące w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

To te same firmy, które przejmowały zakłady w 2016 roku. Zostało to okrzyknięte sukcesem rządu Beaty Szydło. Ona też była w Sanoku. Mówiła, że "czas skończyć z myśleniem, co by tu jeszcze sprzedać i zacząć myśleć, w co by tu jeszcze zainwestować".

Pod koniec stycznia 2021 roku Huta Stalowa Wola i PIT Radwar ogłosiły rozpoczęcie rokowań w sprawie sprzedaży udziałów w Autosanie. Wyceniono je na niecałe 90 mln zł. Przy czym potencjalny nabywca musi zobowiązać się do zachowania przez określony czas znaku firmowego Autosanu oraz utrzymania produkcji w Sanoku.

"Do czasu zakończenia postępowania wszelkie szczegółowe informacje dotyczące tego procesu stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa i nie mogą być ujawniane" - przekazało WP Biuro Komunikacji i Promocji PIT-Radwar. Pytaliśmy, czy wspomniana przez prezesa Kaczyńskiego PGE bierze udział w rokowaniach oraz czy zgłosili się inni potencjalni kupcy.

Premier Morawiecki w Sanoku. O fabryce Autosanu nie padło słowo

Zdaje się, że Autosan wypadł już z tekstów przemówień rządzących polityków odwiedzających region. 5 czerwca w Sanoku był premier Mateusz Morawiecki, ale nic nie powiedział o losie fabryki. Poinformował, że rząd wyłoży 50 mln zł na budowę nowego mostu na rzece San.

- Wizyta dotyczyła tylko strategicznej inwestycji dla Sanoka, jaką jest budowa wielofunkcyjnego mostu, łączącego dwa brzegi miasta oraz zaproszenia samorządów do współpracy w ramach Polskiego Ładu. Nie było tematu Autosanu, ale z tego co słyszałem, obecne władze fabryki są w intensywnym, bardzo obiecującym na przyszłość kontakcie z PGZ. Ponadto sam Autosan tworzy biznesplan rozszerzający ofertę współpracy zakładu z firmami z innych branż - mówi WP Tomasz Poręba, europoseł PiS z Podkarpacia, który towarzyszył premierowi.

Doniesienia o Autosanie śledzi burmistrz Sanoka Tomasz Matuszewski. W rozmowie z WP komentuje sprawę tak: - Autosan potrzebuje wsparcia finansowego ze strony właściciela, czyli Polskiej Grupy Zbrojeniowej, aby kontynuować działalność i realizować nowe kontrakty. Informacje, jakie do mnie ostatnio docierają, są pozytywne. Potwierdzają, że takie wsparcie będzie udzielane wkrótce - zapewnił.

Pytany o wyborcze obietnice w sprawie Autosanu odpowiada wymijająco: "jako burmistrz dostrzegam dużą aktywność ukierunkowaną na wsparcie dla tej firmy".

Piszą do wicepremiera Kaczyńskiego. Nikt nie uzyskał jego osobistej odpowiedzi

Jak dotąd do wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego posłowie skierowali 29 interpelacji. Adresat na żadną z nich nie odpowiedział osobiście. Najczęściej wyręcza go Maciej Wąsik z MSWiA. Prawdopodobnie tym razem w imieniu wicepremiera odpowie ktoś z Ministerstwa Aktywów Państwowych.

W 2020 roku MAP informowało, że Autosan podpisał z trzema największymi grupami energetycznymi (w tym także Polską Grupą Energetyczną) porozumienie w zakresie rozwoju produkcji samochodów elektrycznych w Polsce. "Projekt jest w fazie realizacji" - podsumowali urzędnicy.

W lutym przy okazji rokowań o sprzedaży Autosanu poinformowano szerzej o sytuacji biznesowej spółki. W 2020 r. fabryka wyprodukowała 63 nowe autobusy i podpisała umowy do realizacji w 2021 r. i 2022 r. na produkcję w sumie 144 autobusów.

Autosan opracował i zbudował autobus elektryczny Sancity12LFE, który uzyskał homologację w 2020 r. W maju 2021 roku 5 takich elektrycznych autobusów trafiło na ulice Częstochowy. To pierwsza część z zamówienia liczącego 15 pojazdów.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Jarosław Kaczyńskiobietnice wyborczesanok
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1055)