ŚwiatJarosław Gowin zabrał głos ws. Rimini. Spodziewał się takiej reakcji?

Jarosław Gowin zabrał głos ws. Rimini. Spodziewał się takiej reakcji?

Jarosław Gowin postanowił skomentować proces Kongijczyka Guerlina Butungu we Włoszech. Na fali gorącej dyskusji o polskich sądach opublikował krytyczny wpis. Internauci zareagowali natychmiast. Gowin chyba nie tego się spodziewał.

Jarosław Gowin zabrał głos ws. Rimini. Spodziewał się takiej reakcji?
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

Przed sądem w Rimini rozpoczął się proces jedynego pełnoletniego sprawcy sierpniowej napaści na dwoje polskich turystów, Kongijczyka Guerlina Butungu. Za rozbój, gwałt na Polce, pobicie jej partnera i inne przestępstwa grozi mu ponad 20 lat więzienia.

Uwagę zwraca fakt, że proces zaczyna się bardzo szybko po tragedii w Rimini. Do napaści na Polaków doszło bowiem pod koniec sierpnia.

Zobacz też: Wszyscy sprawcy gwałtu w Rimini schwytani

Do sprawy odniósł się Jarosław Gowin. "Sprawca napaści w Rimini staje przed sądem. Włoskim, czyli najbardziej opieszałym w EU. Ile czasu zajęłoby postawienie zarzutów polskim sądom?" - napisał uszczypliwie na Twitterze.

Chciał uderzyć w Zbigniewa Ziobrę czy dopiec polskim sędziom? Jeśli tak, trochę mu nie wyszło.

Reakcja internautów była bardzo szybka. Wpis Gowina wprost nazywają kompromitacją i wytykają błąd. "Zarzuty stawia prokuratura, nie sąd" - brzmi jeden z komentarzy.

Obraz
© Twitter
Obraz
© Twitter
Obraz
© Twitter

Na wpis Gowina zareagował też Borys Budka. "Proszę zapytać kolegę z rządu, prokuratora generalnego. Tak, tego który do kosza wyrzucił reformę KPK gwarantującą szybkość postępowania" - napisał.

Jak osądzą Butungu?

Istnieją dwie możliwości osądzenia Butungu. To tryb natychmiastowy (po włosku dosłownie: bezpośredni), czyli postępowanie przed jednym sędzią, kończące się bardzo szybkim wydaniem wyroku po krótkiej procedurze. O takie osądzenie imigranta wnioskuje prokuratura w Rimini, którą kieruje Paolo Giovagnoli.

Obrona Butungu nalegać ma, jak wynika ze źródeł sądowych, na tzw. tryb skrócony, głównie dlatego, że przewiduje on, poza uproszczoną procedurą, możliwość obniżenia kary o jedną trzecią. W tym przypadku termin następnego posiedzenia wyznaczy sędzia zajmujący się postępowaniem wstępnym.

Prokurator Giovagnoli powiedział wchodząc na salę rozpraw, że tryb natychmiastowy uważa za właściwy w tym przypadku. - Ważne jest to, żeby była szybka odpowiedź wymiaru sprawiedliwości na to, co się wydarzyło - oświadczył szef miejscowej prokuratury. Zaznaczył, że trudno przewidzieć, jaki będzie wymiar kary. Dodał, że napaść w nocy z 25 na 26 sierpnia wywołała "alarm społeczny".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
sądprocesJarosław Gowin

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (166)