Jarosław Gowin przeciwny podpisaniu konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet
- Nie mamy w rządzie sporu, mamy różnicę zdań w Platformie ws. bardzo kontrowersyjnego dokumentu ( konwencji Rady Europy nt. przemocy wobec kobiet). Ta konwencja zobowiązuje do walki ze stereotypowymi rolami kobiet i mężczyzn np. dotyczącymi macierzyństwa i małżeństwa. Polskie państwo byłoby zobowiązane do zwalczania tych wartości - mówił w „Jeden na jeden” w TVN24 minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
18.04.2012 | aktual.: 18.04.2012 09:07
- Konwencja zawiera postulat walki z przemocą wobec kobiet, ale równocześnie, z punktu widzenia przeciętnego Kowalskiego, ta konwencja zawiera treści sprzeczne z modelem życia ogromnej większości Polaków. Gdyby doszło do głosowania nad tą konwencją, byłbym przeciw. W rządzie są osoby, zarówno z PO, jak i z PSL, które mają podobne poglądy jak ja - tłumaczył Gowin.
Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej to konwencja Rady Europy, otwarta do podpisu 11 maja 2011 roku w Istambule. Stwarza możliwości prawnego przeciwdziałania wszelkim formom przemocy wobec kobiet na poziomie europejskim, a także zapobiegania, ścigania i likwidowania przemocy wobec kobiet oraz przemocy domowej.
Konwencja została podpisana przez 19 państw: Albanię, Austrię, Czarnogórę, Finlandię, Francję, Grecję, Hiszpanię, Islandię, Luksemburg, Macedonię, Niemcy, Norwegię, Portugalię, Serbię, Słowację, Słowenię, Szwecję, Turcję i Ukrainę.