PolskaGowin o wpisie Terleckiego: "Nie mogłem uwierzyć". Chce rozmawiać z Kaczyńskim

Gowin o wpisie Terleckiego: "Nie mogłem uwierzyć". Chce rozmawiać z Kaczyńskim

- O stosunek do tego wpisu będę chciał zapytać premiera Jarosława Kaczyńskiego - powiedział Jarosław Gowin, odnosząc się do słów Ryszarda Terleckiego. Prezes Porozumienia skrytykował wicemarszałka Sejmu, nazywając jego wpis o Swietłanie Cichanouskiej "niedopuszczalnym".

Jarosław Gowin o wpisie Ryszarda Terleckiego: Nie mogłem uwierzyć
Jarosław Gowin o wpisie Ryszarda Terleckiego: Nie mogłem uwierzyć
Źródło zdjęć: © Getty Images | Artur Widak
Radosław Opas

07.06.2021 08:42

"Jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowskiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popierajmy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników" - napisał Terlecki w piątek na Twitterze.

O ocenę tej wypowiedzi zapytano w poniedziałek Jarosława Gowina. Prezes Porozumienia jednoznacznie skrytykował wpis marszałka Sejmu i zapowiedział, że będzie chciał porozmawiać na ten temat z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

- To wpis niedopuszczalny. W piątek zapytany o te słowa nie mogłem uwierzyć, że one naprawdę wyszły spod palców marszałka Terleckiego, natomiast czy powinien stracić stanowisko, to w pierwszej kolejności pytanie do władz PiS. Zresztą o stosunek do tego wpisu będę chciał zapytać premiera Jarosława Kaczyńskiego - powiedział Gowin w programie "Graffiti" Polsat News.

Zobacz też: Swiatłana Cichanouska w Polsce. Wzruszające słowa o mężu. "Zrobiłam to z miłości"

Dodał jednak, że "koalicja rządowa nie może rozbić się o jeden wpis". - Oczekiwałbym reakcji ws. Ryszarda Terleckiego ze strony władz PiS. (…) Wpis Ryszarda Terleckiego o Cichanouskiej jest niezgodny z polityką naszego rządu. Mam nadzieję, że wicemarszałek się zreflektuje - zaznaczył szef Porozumienia.

Gowin nie poprze PiS. "Liczę się z konsekwencjami"

Gowin odniósł się także do zbliżającego się głosowania ws. wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich. Polityk podkreślił, że w umowie koalicyjnej nie ma żadnych ustaleń, które nakazywałyby głosować na jednego, ustalonego z góry kandydata.

- Każda z partii może głosować tak, jak chce. Nie zmienię stanowiska, nawet gdyby miało to pociągnąć za sobą konsekwencje wyjścia z koalicji - powiedział minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin.

Prezes Porozumienia udzielił poparcia prof. Marcinowi Wiąckowi, który ubiega się o urząd RPO jako wspólny kandydat opozycji: KO, KP-PSL, Lewicy, Polski 2050, koła Polskie Sprawy i posłów niezrzeszonych. Jego rywalem jest senator niezależna Lidia Staroń, kandydatka PiS.

Dodatkowe posiedzenie ws. wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich zaplanowano na 15 czerwca.

Źródło: Polsat News

Zobacz także
Komentarze (171)