Jarosław Gowin o języku nienawiści. "Zdecydowanie częściej używają go wyborcy opozycji"
Wicepremier Jarosław Gowin powołał się na opracowania lewicowych badaczy Michała Bilewicza i Macieja Gduli. Stwierdził, że nawet socjologowie krytykujący PiS przyznają, iż po stronie sympatyków rządu poziom mowy nienawiści jest znacznie niższy niż wśród wyborców opozycji.
Wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin stwierdził, że zaostrzanie języka także w środowisku naukowym ma miejsce od wielu lat. W rozmowie z Polskim Radiem 24 przypomniał, że w 1989 roku był stypendystą uniwersytetu Cambridge. - Chciałem wtedy wypożyczyć książkę brytyjskiego filozofa Rogera Scrutona. Ale miejsce, gdzie miała znajdować się książka, była tylko karteczka z napisem "faszysta". Już wtedy próbowano więc stygmatyzować myślicieli konserwatywnych - stwierdził.
Lider Porozumienia skomentował, że podobna sytuacja ma obecnie miejsce w Polsce. Ocenił, że od momentu dojścia do władzy Zjednoczonej Prawicy, wiele osób piastujących wcześniej wysokie stanowiska nie może się z tym pogodzić.
- To stygmatyzowanie tych, którzy rzekomo mieli być gorsi. Okazuje się, że werdykt demokracji, to właśnie nas, przedstawicieli demokratycznej większości polskich małych miast, miasteczek i wsi uczynił odpowiedzialnymi za kierowanie nawą państwową. Co więcej, nasz rząd przyniósł Polsce bardzo dużo korzyści. Zdecydowanie więcej niż jakiekolwiek inne rządy ugrupowań związanych z tzw. elitami - powiedział Gowin.
Jarosław Gowin o wykształceniu wyborców
Polityk powołał się także na opracowania profesora UW Michała Bilewicza. - On nie ukrywa swoich zdecydowanie lewicowych poglądów i swojego zdecydowanie krytycznego nastawienia do naszych rządów, natomiast jest rzetelnym badaczem. Ku własnemu zaskoczeniu analizując tzw. język nienawiści stwierdził, że wyborcy opozycji używają go zdecydowanie częściej, niż wyborcy Zjednoczonej Prawicy - zaznaczył.
Jarosław Gowin skomentował też prace doktora habilitowanego nauk społecznych Macieja Gduli. Ma z nich wynikać, że wiele krążących w przestrzeni publicznej stereotypów jest nieprawdziwych. Jako jeden z nich podał fakt, że chociaż sugeruje się inaczej, wyborcy Zjednoczonej Prawicy są dobrze wykształceni i mają pozytywny stosunek do procesów modernizacyjnych. – To jest ciekawa obserwacja, tym bardziej, że znów mamy do czynienia z badaniami uczonego reprezentującego wyraźnie lewicowe poglądy, który zresztą jest teraz posłem klubu Nowa Lewica - powiedział Gowin.
Źródło: Polskie Radio 24