Hanna Lis skomentowała zdjęcie Michała Kolanko. Oburzenie w sieci
"Rozumiem pańską ekscytację" - tymi słowami Hanna List skomentowała wpis Michała Kolanko, który zamieścił zdjęcie prezydenta Andrzeja Dudy z pączkami. Pod adresem dziennikarki posypały się inwektywy. Internauci wyrazili solidarność z Kolanko.
Kampania prezydencka wystartowała, a kandydat PiS Andrzej Duda ma za sobą pierwszą podroż Dudabusem. Dziennikarze relacjonowali ją w mediach społecznościowych. Michał Kolanko z "Rzeczpospolitej" zamieścił na Twitterze zdjęcie prezydenta z pączkami. Skomentowała je Hanna Lis, za co spłynęła na nią fala krytyki,
"Rozumiem Pańską ekscytację" - napisała Lis. "Że też pani nie wstyd" - skomentował reporter Jacek Prusinowski. W takiej ocenie nie jest odosobniony.
Na słowa Lis zareagował sam Kolanko. "Warto zapamiętać poziom wpisu Hanny Lis. Jak u prawdziwego hejtera" - podkreślił. Dziennikarka mu odpowiedziała.
"Panie Michale, teraz bez ironii, żeby pan zrozumiał. Nie rozumiem pańskiej ekscytacji tacą pączków, roznoszonych przez pana Dudę przed obiektywami fotoreporterów. Pana relacja z Dudabusa zrobiłaby furorę w KRLD. Warto zapamiętać poziom Pana wpisu. Jak u zwykłego propagandzisty" - zaznaczyła Lis.
Nie przekonała jednak dziennikarzy, którzy wyrazili solidarność z Kolanko. "Chamka z (kolejnym) znanym nazwiskiem jest tylko zwykłą chamką ze znanym nazwiskiem. Trzymaj się Michał" - napisał Łukasz Mężyk z portalu 300polityka.pl.
Politycy o wpisie Hanny Lis
Nieco inaczej zareagował rzecznik miasta stołecznego Warszawy Kamil Dąbrowa. "Trzymaj się Hanka" - podkreślił. To nie umknęło uwadze Sebastianowi Kalecie. Zapytał, czy prezydent stolicy Rafał Trzaskowski też wspiera wpisy Lis.
Dziennikarka to zauważyła i zrobiła małą "galerię", mającą pokazać, że to w PiS są hejterzy. Nawiązała do wulgarnego wpisu posłanki Joanny Lichockiej, a także do słów Beaty Kempy, która Krzysztofa Śmiszka nazwała "pierwszą damą".
To nie wszystko. W dyskusję włączył się też europoseł PiS Joachim Brudziński. Odniósł się do zarzutu o "propagandę" Kolanko.
"Tym 'demokratom' z PO nie mieści się w głowie, że można bez plemiennego zacietrzewienia obiektywnie relacjonować kampanijna trasę Prezydenta. Ale pal licho totalnych, paskudny jest hejt tych dziennikarzy, którzy łasząc się do opozycji, krytykują swoich kolegów za ich obiektywną pracę" - ocenił Brudziński.
W końcu głos w sprawie zabrał Tomasz Lis.
Przeczytaj również:
Chciał zakpić z prezydenta Andrzeja Dudy. Sławomir Nitras oberwał rykoszetem
Wybory prezydenckie 2020. Prezydent Andrzej Duda zachwala pasztetową
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
