Chciał zakpić z prezydenta Andrzeja Dudy. Sławomir Nitras oberwał rykoszetem
"W płaszczu, krawacie i lakierkach. W normalnym osiedlowym sklepiku" - napisał Sławomir Nitras. W ten sposób chciał zakpić z prezydenta Andrzeja Dudy. Internauci zareagowali. Nie rozumieją uwagi posła Platformy Obywatelskiej.
Polski sklep był jednym z przystanków na trasie Dudabusa. Zdjęcia kandydata PiS na prezydenta trafiły do sieci. Zareagował między innymi Sławomir Nitras z PO, który był zdziwiony strojem Andrzeja Dudy. "W płaszczu, krawacie i lakierkach. W normalnym osiedlowym sklepiku" - napisał. W ten sposób chciał zakpić z prezydenta Andrzeja Dudy. Sądząc po reakcjach internautów - nie udało się.
"No i co w związku z tym? Pan się przebiera w dżinsy do sklepu?" - zapytał Marcin Makowski, dziennikarz "Do Rzeczy" i Wirtualnej Polski.
"Niech sobie pan wyjdzie w lutym w krótkich spodenkach i sandałkach - tępota opozycji aż poraża!" - podkreślił z kolei radny PiS Artur Wosztyl. W ten sposób nawiązał do zdjęć Borysa Budki, który udzielając wywiadu, był ubrany w koszulę, krawat, marynarkę, a także krótkie spodenki i japonki.
Przeczytaj również: Wybory parlamentarne 2019. Borys Budka w klapkach i szortach. Nowy etap kampanii
Jak relacjonowali dziennikarze, Duda w osiedlowym sklepie kupił pasztetową oraz pół bochenka chleba. W wieczornej rozmowie z prezydentem dziennikarze do tego nawiązali.
- Panie prezydencie, Pan na serio zje tę pasztetową? - zapytała się jedna z reporterek jadąca w Dudabusie. Przy gromkim śmiechu wszystkich pasażerów Andrzej Duda odpowiedział, że "tak, bo bardzo ją lubi". - Ja w ogóle bardzo lubię kiełbasę, w głównej mierze krakowską, zdecydowanie wolę od szynki - dodał ośmielony przez towarzyszy podróży prezydent.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl