Janusz Korwin-Mikke bez sankcji. Sąd Unii Europejskiej unieważnił karę PE za wypowiedzi polityka
Sąd w Luksemburgu stwierdził nieważność decyzji o nałożeniu sankcji na europosła Korwina-Mikkego z powodu jego wypowiedzi na sali obrad. Chodzi o słowa polityka, które wygłosił podczas debat dotyczących migracji oraz nierówności w zarobkach kobiet i mężczyzn.
31.05.2018 | aktual.: 31.05.2018 11:42
Janusz Korwin-Mikke zaskarżył decyzję PE i wygrał, ale odszkodowania nie dostanie. Chodzi o decyzję z 5 lipca 2016 roku i 14 marca 2017 roku. Przewodniczący Parlamentu Europejskiego nałożył na europosła kilka kar: utrata dziennej diety przez okres 10 i 30 dni oraz zawieszenie uczestnictwa w obradach na okres odpowiednio 5 i 10 kolejnych dni. Oprócz tego, zabroniono mu reprezentowania PE przez okres jednego roku.
Korwin-Mikke został ukarany za słowa, jakie wygłaszał podczas debat dotyczących migracji oraz nierówności w zarobkach kobiet i mężczyzn. Ale niedawno odwołał się od sankcji.
WP otrzymała uzasadnienie wyroku sądu w Luksemburgu. "Niezależnie od szczególnie szokującego charakteru wypowiedzi J. Korwina-Mikkego, w braku zakłócenia obrad lub prac Parlamentu, odpowiednie przepisy regulaminu Parlamentu nie pozwalają na ukaranie europosła z powodu wypowiedzi sformułowanych w kontekście jego funkcji parlamentarnych" - czytamy w dokumencie.
Sąd podkreślił, że wolność słowa zajmuje kluczowe miejsce w demokratycznych społeczeństwach i z tego względu stanowi prawo podstawowe.
Seksskandal w partii Korwin-Mikkego. Grzegorz G. miał zarażać kiłą
Ostatnio partia Wolność przeżywa trudne chwile. Członek władz ugrupowania Korwin-Mikkego miał świadomie zarażać kobiety chorobą weneryczną. Do prokuratury wpłynęło już zawiadomienie w tej sprawie.
Co na to Janusz Korwin-Mikke? "Puściłem to mimo uszu. Nie będę się wtrącał w prywatne sprawy ludzi" - rzucił polityk.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl