Janukowycz wzywa do zaprzestania protestów
Premier Ukrainy Wiktor Janukowycz zwrócił się
do setek tysięcy zwolenników opozycji, którzy od prawie
tygodnia wiecują na ulicach Kijowa, by zaprzestali protestów i
wrócili do domów.
Premier Ukrainy zwraca się do obywateli z prośbą o niedopuszczenie do rozlewu krwi i powrót do domu - poinformował sztab wyborczy Janukowycza. Szef rządu argumentuje swoją prośbę początkiem negocjacji z opozycją, ogłoszonych w piątek wieczorem.
Janukowycz to nominalny zwycięzca kontrowersyjnych wyborów prezydenckich 21 listopada. Protestująca opozycja uważa, że zostały one sfałszowane, a ich prawdziwym zwycięzcą jest jej prozachodni lider Wiktor Juszczenko.
W piątek władze i opozycja przy udziale m.in. prezydentów Polski i Litwy, zadeklarowały, że nie chcą przemocy i zasiadają do stołu rozmów. Juszczenko odmówił jednak rozwiązania ponad 200- tysięcznego wiecu swoich zwolenników i powiedział, że opozycja może pójść tylko na jedno ustępstwo - powtórzenie drugiej tury wyborów.
Zaproponował datę 12 grudnia i uzależnił zgodę od reformy ordynacji wyborczej i wprowadzenia nadzoru OBWE nad głosowaniem. Zażądał również całkowicie równego dostępu kandydatów do mediów oraz zmiany dotychczasowego składu Centralnej Komisji Wyborczej.
Janukowycz nie odniósł się na razie do tych propozycji. W sobotę poinformował jedynie o składzie swojej grupy negocjacyjnej na rozmowy z ludźmi Juszczenki. W jej składzie są były prezydent Ukrainy Leonid Krawczuk, szef banku centralnego Serhij Tyhypko oraz deputowani Stepan Hawrysz i Raisa Bohatyriowa. "Grupa jest gotowa do rozmów na temat rozwiązania konfliktu" - poinformował sztab.
W sobotę w ukraińskim parlamencie ma się odbyć nadzwyczajne posiedzenie poświęcone trwającemu kryzysowi politycznemu. Opozycja chce, by izba od razu przystąpiła do prac nad przygotowaniem powtórnego głosowania.