PolskaJanik: policja na pewno działała zgodnie z prawem

Janik: policja na pewno działała zgodnie z prawem

Podczas czwartkowej demonstracji górników policja na pewno postąpiła tak, jak jej pozwala prawo - zapewnił szef MSWiA Krzysztof Janik. Podkreślił, że policja interweniowała, jeśli było łamane prawo, niszczone mienie państwowe.

Górnicy, którzy doszli na plac Trzech Krzyży, zaatakowali m.in. kamieniami budynek ministerstwa gospodarki. Przed siedzibą SLD na ul. Rozbrat policja użyła armatek wodnych. Grupa górników zaatakowała wóz z armatką. Policjanci starli się z demonstrantami. Trzech policjantów jest poważnie rannych po starciu z górnikami przed siedzibą SLD na ul. Rozbrat - poinformowała policja. Podała też, że na postrach strzelano nabojami gumowymi.

"My możemy postępować tak, jak nam pozwala prawo i tak na pewno policja postępuje" - powiedział dziennikarzom w Sejmie Janik. Dodał, że to, czy manifestacja przebiega spokojnie, zależy od jej uczestników.

Na uwagę, że uczestnicy manifestacji nie są spokojni, odparł, że "przejechało kilka tysięcy ludzi, podobno część z nich jest na dodatkowych środkach dopingujących".

"Czy państwo sobie wyobrażają, że my wytoczymy wojnę uliczną?" - zwrócił się Janik do dziennikarzy. "Proszę zapytać organizatorów tej manifestacji, dlaczego przyjechali ranić policjantów?" - dodał.

Jak podkreślił szef MSWiA, policja ma przewagę taką, że działa w imieniu prawa. "Celem policji nie jest rozpędzanie tych manifestacji, nie jest utrudnianie demonstracji. Ale jak przekracza to pewne granice i jest niszczone mienie państwowe, łamane prawo, to na tyle, na ile możemy, interweniujemy, a cała reszta jest w rękach wymiaru sprawiedliwości" - zaznaczył.

"Czas skończyć z sytuacją w której po takiej demonstracji zostaje pobojowisko, a nikt nie jest winny" - ocenił Janik.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)