Jan Rokita: jak cię ktoś dwa razy okłamał, to trzeci raz nie wierz
Wybory parlamentarne miały się przecież - zgodnie ze słowem prezydenta Kwaśniewskiego - odbyć razem z wyborami europejskimi, a to już było sporo czasu temu. Potem była obietnica, że te wybory odbędą się w maju. Teraz słyszymy, że w czerwcu. Daj Boże, żeby to była prawda. Tylko takie doświadczenie, rozum i ostrożność nakazuje nam zawsze w życiu uważać tak: jak cię ktoś dwa razy okłamał, to trzeci raz nie bądź pewien i nie wierz. Więc takie do tego mam dzisiaj podejście - powiedział Jan Rokita, szef Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, gość "Sygnałów Dnia".
Sygnały Dnia: - Wygląda na to, że coraz bliżej do realizacji postulatów opozycji skrócenia kadencji Sejmu. Marszałek Cimoszewicz mówi, że jest gotów poddać pod głosowanie stosowną uchwałę. Ale...
Jan Rokita: - Nie ma żadnego ale, choć wszystko to było obiecane najpierw przez pana prezydenta Kwaśniewskiego i premiera Millera jeszcze na ubiegły rok, te wybory parlamentarne miały się przecież - zgodnie ze słowem prezydenta Kwaśniewskiego - odbyć razem z wyborami europejskimi, a to już było sporo czasu temu. Potem była obietnica prezydenta Kwaśniewskiego i już premiera pana Marka Belki, że te wybory odbędą się w maju. Teraz słyszymy, że w czerwcu. Daj Boże, żeby to była prawda. Tylko takie doświadczenie, rozum i ostrożność nakazuje nam zawsze w życiu uważać tak: jak cię ktoś dwa razy okłamał, to trzeci raz nie bądź pewien i nie wierz. Więc takie do tego mam dzisiaj podejście.
Sygnały Dnia: - Być może w tym tygodniu poznamy decyzję Sojuszu Lewicy Demokratycznej w sprawie wcześniejszych wyborów. Stosowne gremium tej partii ma zdecydować. Nawet mówi się o tym, że ci, którzy będą przeciwni, nie znajdą się na listach wyborczych w najbliższych wyborach, taka kara dla polityków SLD, którzy mają mówić nie. Co jest z tym 19 czerwca, panie pośle? Czy to rzeczywiście będzie kolizja z ewentualną pielgrzymką papieską? Bo jest taki argument wysuwany - dlaczego robić wybory w czerwcu, dziewiętnastego właśnie, skoro spodziewany jest w Polsce Jan Paweł II.
Jan Rokita: - Nie, nie sądzę, żeby na ten termin była przewidywana wizyta papieża. Wczoraj polska telewizja snuła takie spekulacje na ten temat. Ja to nawet wieczorem sprawdziłem, czy polski Episkopat, Kościół ma jakiekolwiek informacje na temat takiej właśnie daty. I z tego, co dowiedziałem się, nie ma takich informacji. W związku z tym chyba w tej chwili żadnej wiedzy o terminie wizyty Ojca Świętego w przyszłym roku nie mamy, stąd też wydaje się, że ten argument jako argument o ewentualnej kolizji, na dziś w każdym razie, nie jest trafny.
Sygnały Dnia: - A zatem jeśli dojdzie do wcześniejszych wyborów - tutaj sięgam po dzisiejszą "Rzeczpospolitą", sondaż przeprowadzony przez Pracownię Badań Społecznych 8 i 9 stycznia - w kolejności największe poparcie dla Platformy Obywatelskiej 25%, Prawo i Sprawiedliwość 14%, Samoobrona 12%, Liga Polskich Rodzin 13%, SLD 11%, PSL 6%. I w związku z tym przy takim poparciu Platforma i Prawo i Sprawiedliwość miałyby 230 mandatów. Dałoby się już w takim układzie rządzić, chociaż bez nadmiernego, przyzna pan, komfortu.
Jan Rokita: - Tak, aczkolwiek myślę, że jeszcze do wyborów parlamentarnych, do tego czerwca czy też do jesieni w zależności od tego, jak to ostatecznie będzie, mam nadzieję, że liczba Polaków, którzy przekonają się i obdarzą zaufaniem Platformę Obywatelską i Prawo i Sprawiedliwość, wzrośnie. Raz - dlatego że myślę, że obie te partie wykazują się dzisiaj taką i odwagą, i zdrowym rozsądkiem, i przyzwoitością, i dość jasno prezentują swoje plany na przyszłość i to powinno zaufanie budzić. Ale także i z drugiego powodu - że mamy taką naturalną, mądrą, wcale nie głupią skłonność do tego, ażeby na krótko przed wyborami podejmować decyzje o wsparciu tych, którzy mają rzeczywiste szanse, a nie marnować swojego głosu. Więc spodziewam się...
Sygnały Dnia: - Czyli tu stawiamy na potencjalnego zwycięzcę, tak?
Jan Rokita: - Tak, i to jest dość naturalne, prawda? To trochę tak jak na wyścigach konnych - nie chcemy stawiać na konia, który przegra, prawda?
Sygnały Dnia: - Ale czasami fuksy się zdarzają i dlatego wtedy jest wypłata ponoć.
Jan Rokita: - Ale to się zdarza dość rzadko. Więc mam taką nadzieję, że w Parlamencie ta większość Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości pozwoli na spokojne rządzenie krajem, bezpieczne. I mam także nadzieję, że potencjalna współpraca z innymi partiami politycznymi pozwoli także na to, ażeby zrealizować jeden z naszych bardzo istotnych planów, to znaczy uzyskać większość konstytucyjną potrzebną do naprawy polskiej Konstytucji, bo co tu dużo mówić - to ta Konstytucja przecież odpowiada za bardzo wiele nieuzasadnionych przywilejów władzy, za złą organizację władzy wykonawczej czy wreszcie w znaczącym stopniu za to, że tak bardzo zły system tworzenia prawa mamy i codziennie na ten system musimy narzekać. Więc Konstytucję też chcemy zmienić w jakimś stopniu.