Jan Paweł II i kard. Dziwisz w raporcie Watykanu
Wstrząsający raport Watykanu. - Sprawa powinna być wyjaśniona, bo to rzuca cień na Jana Pawła II. (...) Ksiądz kardynał Dziwisz powinien wyjaśnić, które listy docierały do Jana Pawła II, a które nie - powiedział ks. Isakowicz-Zaleski.
- Kościół jest jednak monarchią absolutną i decyzje w Watykanie są podejmowane dla całego świata, jest kilka tysięcy biskupów i jest wręcz niemożliwością nie popełnić błędów - stwierdził w TVN24 ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. - To oczywiście niczego nie usprawiedliwia, ale powinno być nauką na przyszłość, że chyba inaczej powinna wyglądać ocena kandydatów - dodał.
- Ja jestem tutaj w kłopocie, bo znam sytuację nie tylko ze sprawy arcybiskupa Petza, że pisano bezpośrednio do kardynała, wówczas biskupa Dziwisza i te listy nie dochodziły, a ten list doszedł - mówił gość programu "Fakty po Faktach".
- Ojciec Święty powinien teraz sam powołać komisję. Nie wierzę, żeby komisja w Polsce mogła coś rozwiązać - powiedział. Dodał też, że kard. Dziwisz jest ważną osobą w historii Kościoła także jeśli chodzi o pamięć o Janie Pawle II i jest wiele pozytywów w tej postaci.
- Sprawa powinna być wyjaśniona, bo to rzuca cień na Jana Pawła II. Sądzę, że postać Jana Pawła II obroni się. Jego dorobek, to przede wszystkim troska o drugiego człowieka, ale może skończy się epoka stawiania mu pomników, a spojrzymy na ważne rzeczy, których dokonał i błędy, które każdy popełnia - powiedział Isakowicz-Zaleski.
Stwierdził też, że uderzyło go stwierdzenie w raporcie, że u progu podejmowania decyzji przez Ojca Świętego mogło być jego doświadczenie z Europy Wschodniej, gdzie SB używała takich metod (fabrykowało dowody, oskarżając niesłusznie np. księży - przyp. red). Duchowny zaznaczył jednak, że nie wydaje mu się to właściwe twierdzenie w dokumencie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Raport Watykanu. "Zmieni to patrzenie na Jana Pawła II"
Watykan opublikował wstrząsający raport
Watykan opublikował długo oczekiwany raport z dwuletniego śledztwa w sprawie byłego kardynała z USA, który został kanonicznie uznany za winnego seryjnego wykorzystywania seksualnego. McCarrick został zdegradowany przez papieża Franciszka i wydalony ze stanu duchownego za pedofilię.
W raporcie zwrócono uwagę na fakt, czy inni wiedzieli o czynach McCarrick i czy próbowali je tuszować. Raport między innymi kwestionuje decyzje trzech papieży. Wśród nich jest Jan Paweł II. To on mianował McCarricka arcybiskupem Waszyngtonu w 2000 roku a kardynałem w 2001 roku.
Jan Paweł II wiedział o zarzutach wobec McCarricka i poprosił nuncjusza w USA o sprawdzenie tego. Mimo, że dochodzenie nie przyniosło jasnych efektów, papież wycofał kandydaturę McCarricka.
Jednak ten napisał list do biskupa Dziwisza, w którym przekonuje, że jest niewinny. List przeczytał papież i uwierzył w jego niewinność. McCarrick został więc przywrócony na listę kandydatów, a potem wybrany.